Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Legendy Chojnic: Jak uwięziono dżumę w Chojnicach?

opr. As
Archiwum NM
Dżuma szalejąca na Pomorzu w latach 1709 – 1711, nie ominęła również Chojnic i czyniła wśród mieszkańców straszliwe spustoszenie.

Jedną z form obrony przed szerzącą się epidemią był zakaz przemieszczania się ludzi – nie wolno było wchodzić i wychodzić z miasta. Gdy pomimo zakazu przybył w tym czasie do Chojnic pewien obcy mężczyzna przyjęto go ostrożnie i niechętnie. Przybysz rychło poznał przyczynę przygnębienia mieszkańców i zaproponował, ze uwolni miasto od zarazy, zwanej morowym powietrzem.

Zobacz także:Legendy Chojnic: Odnajdź ukryty skarb schowany pod głazem

Polecił wydłubać sporą dziurę w pniu wiekowej lipy rosnącej przy kościele oraz wystrugać stosowny czop drewniany do zamknięcia otworu. Następnie poprowadził przez miasto procesję mieszczan, podczas której odprawiano modły. Procesja zatrzymała się na koniec przy upatrzonej lipie, gdzie nieznajomy, zapewne czarownik, wydając przedziwne formułki i żywo gestykulując wpędził dżumę i nakazał czym prędzej wbić uprzednio przygotowany kołek.

Tak się stało i odtąd zaraza po wsze czasy przestała nękać nasze miasto. Legenda nie mówi w jaki sposób wynagrodzono dobroczyńcę, ani też co się z nim stało.

(na podst. „Niwy Pomorskiej” 1936 r.)

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chojnice.naszemiasto.pl Nasze Miasto