Liryczne kartki z księżowskiego pamiętnika

Ksiądz Wiesław Śmigiel nie krył radosnego zdziwienia - tak wielu ludzi przyszło na jego autorski wieczór urządzony w podziemiach kościoła gimnazjalnego. Usłyszał tez wiele komplementów pod swoim adresem.
- Ksiądz Wiesław jest w dobrym towarzystwie poetów - duszpasterzy - mówił o nim ks. Franciszek Kamecki, proboszcz z Gruczna i przełożony bohatera wieczoru. - Jego wiersze są zwięzłe, lapidarne, niekiedy pełne humoru.
Ksiądz Kamecki zwrócił tez uwagę na wartość poezji swego podopiecznego:
- Poezja broni słowa i zawartych w nich wartości.
Ów wieczór był poświęcony przede wszystkim utworom z najnowszego tomiku "Kartki z pamiętnika", który zawiera wiersze napisane w latach 1998-2005. Przedstawiali je licealiści z chojnickiego Studia Rapsodycznego. Sam autor jest dość skromny wobec swojej poezji.
- Zacząłem pisać w czasie studiów w Pelplinie - wspominał ks. Wiesław w Śmigiel. - Tam zostałem namówiony do publikacji swoich wierszy. Nie byłem pewien, czy mają one jakąś wartość.
Jednym z inspiratorów był sam biskup Jan Bernard Szlaga - ksiądz Wiesław był przez kilka lat jego sekretarzem. Sam zaś ordynariusz diecezji pelplińskiej napisał przedmowę do tomiku.
"Ksiądz Wiesław Śmigiel przywołuje kartki z pamiętnika po to, by nie umarły w pamięci, ale pozostały żywe, bo w każdej kartce można odkryć wiele mądrości, dobrych rad, a może najwięcej marzeń o dobru, o pięknie, o miłości..." - czytamy w przedmowie. Te słowa są najlepszą rekomendacją dla tomiku. Promocyjne spotkanie nieprzypadkowo odbyło się w Chojnicach. Jego uczestnicy mogą to zawdzięczać długoletniej przyjaźni ks. Wiesława z proboszczem chojnickiej bazyliki.

- Poznaliśmy się w Kościerzynie, tam wprowadzałem Wiesława w arkana pracy duszpasterskiej - wspominał ks. Jacek Dawidowski.
Spotkanie w kościelnych podziemiach było pierwszym z zaplanowanego przez proboszcza cyklu. W niedzielę 12 lutego będzie zorganizowany wieczór poświęcony życiu i poezji niedawno zmarłego ks. Jana Twardowskiego.