Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nielba Wągrowiec - Chojniczanka Chojnice 2:3 (1:2)

Wojciech Piepiorka
W dobrym stylu i - co najważniejsze - zwycięstwem zakończyła rundę jesienną w drugiej lidze Chojniczanka. Piłkarze z Chojnic pokonali w Wągrowcu miejscową Nielbę 3:2.

Prowadzenie podopiecznym Grzegorza Kapicy dał już w 7 min Tomasz Pestka. Kilka minut później padło wyrównanie. Adrian Pietrowski wykorzystał bierność chojnickiej obrony i strzałem głową nie dał szans Krzysztofowi Baranowi. Po tym golu na chwilę Nielba osiągnęła przewagę, ale szybko oddała inicjatywę gościom. W tym okresie gry najbliżej strzelenia bramki był w 36 min Sławomir Pach, który idealnie przymierzył z rzutu wolnego. Piłka zmierzała w samo okienko, ale końcówkami palców wybił ją na rzut rożny bramkarz gospodarzy. W 39 min nie miał już jednak szans przy strzale Pawła No-gi, który wykorzystał idealne dogranie Szymona Gibczyńskiego.

Krótko po przerwie padło wyrównanie. Gdy cała linia defensywna Chojniczanki stanęła w miejscu, sygnalizując pozycję spaloną, Adrian Pietrowski minął Barana i skierował piłkę do pustej bramki. Na materiale wideo widać było, że spalony rzeczywiście był. To jednak nie usprawiedliwia błędu choj-nickiej defensywy.
Po straconej bramce Chojniczanka się nie załamała i osiągnęła przewagę. Gdy w 59 min na boisku pojawił się Serb Aleksandar Atanacković, stała się ona jeszcze bardziej widoczna. Krótko potem podopieczni Grzegorza Kapicy powinni strzelić dwie bramki, ale Sławomir Ziemak przeniósł piłkę nad poprzeczką w sytuacji sam na sam, a Tomasz Pestka, mając przed sobą tylko leżącego bramkarza Nielby, uderzył wprost w niego. Decydujący był moment, kiedy w 83 min Artur Bartkowiak z Nielby otrzymał czerwoną kartkę za dwie żółte. Wtedy ataki Chojniczanki nasiliły się. Efekt przyszedł w 85 min. Po dośrodkowaniu Atanac-kovicia piłka spadła pod nogi Nogi. Nieczysto trafił on w piłkę, ale jego strzał z bliska poprawił Gibczyński. "Gibon" przełamał się w ostatnim momencie. Zdobył swoją drugą bramkę w sezonie i pierwszą od 757 minut. Potem dwie świetne sytuacje zmarnowali jeszcze Noga i Marcin Trojanowski.

- Było to zasłużone zwycięstwo - mówił po meczu Grzegorza Kapica. - Znowu mieliśmy mnóstwo sytuacji niewykorzystanych. Chociaż było niewielu kibiców na trybunach, z pewnością się nie nudzili. Rundę zakończyliśmy zwycięstwem i to cieszy. Myślę, że jesteśmy w grze na wiosnę. Takiego zwycięstwa było nam trzeba, ale jeszcze bardziej potrzebowaliśmy zimnej krwi, bo sytuacje, które były przy stanie 2:2 czy 2:1, trzeba wykorzystywać, po to żeby się nie denerwować do końca meczu. Nad tym musimy cały czas pracować.

Nielba Wągrowiec - Chojniczanka Chojnice 2:3 (1:2)
Bramki: Adrian Kiedrowski (13, 49) - Tomasz Pestka (7), Paweł Noga (39), Szymon Gibczyński (85).
Chojniczanka: Baran - Trzebiński, Sierant, Jakosz (20 Lenart), Mikołajczyk - Pestka (72 Trojanowski), Ziemak, Pach, Noga - Gibczyński, Kwietniewski (59 Atanacković).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Nielba Wągrowiec - Chojniczanka Chojnice 2:3 (1:2) - Chojnice Nasze Miasto

Wróć na chojnice.naszemiasto.pl Nasze Miasto