Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowe miejsce postoju dla rowerzystów w Starym Młynie. Kosztowało prawie 450 tys. zł

Maria Sowisło
Maria Sowisło
Wideo
od 16 lat
Nowe miejsce postojowe w Starym Młynie nieopodal Chojnic mają do dyspozycji miłośnicy kolarstwa. Infrastruktura stanęła tuż przy fragmencie szlaku rowerowego włączonego do tak zwanej Kaszubskiej Marszruty mającej w powiecie chojnickim około 200 kilometrów długości.

Stacja naprawy rowerów, stoły i ławeczki, stacja ładowania rowerów elektrycznych i telefonów, pomiar ilości przejazdów rowerów, mapa – to wszystko znalazło się w nowym miejscu postojowym dla rowerzystów w Starym Młynie, którzy podążają fragmentem szlaku Kaszubskiej Marszruty z Charzyków w kierunku Małych Swornegaci. Inwestycje realizował powiat chojnicki przy finansowym wsparciu Lokalnej Grupy Rybackiej Morenka i gminy Chojnice. Całość kosztowała 445 tys. zł, z czego 226 tys. zł to dofinansowanie.

- Pomysł był taki, żeby doposażyć Kaszubską Marszrutę w takie właśnie bramy. Na pewno będzie to użyteczne. Bardzo mi się podoba ta prostota, taka jaka jest w całej Kaszubskiej Marszrucie, której ideą było połączenie powiatu chojnickiego siecią ścieżek rowerowych - mówi starosta chojnicki Marek Szczepański, wspominając że 10 lat temu samorządy, nadleśnictwa i Park Narodowy Bory Tucholskie przystąpił do wytyczania i tworzenia szlaków w ramach Kaszubskiej Marszruty.

Brama z miejscem postojowym dla rowerzystów w Starym Młynie jest jedną z trzech realizowanych przy dofinansowaniu LGR Morenka. Identyczne wybudowane zostały w Lubaniu i Wąglikowicach w powiecie kościerskim na trasie Kaszubia Velo. Co ciekawe, w ciągu kilku godzin od uruchomienia licznika przejazdu rowerów w Starym Młynie, na tablicy wyświetlała się liczba już 255.

- Kaszubska Marszruta bardzo mi się podoba, jaka całość. Dobrze, że są takie miejsca, żeby można było przystanąć, odpocząć, zobaczyć gdzie jechać dalej – mówi Waldemar Wysocki z Charzyków.

Podczas wizji lokalnej przy miejscu postojowym w Starym Młynie okazało się, że zrealizowany projekt nie zakładał umieszczenia koszy na śmieci oraz toalet. Tym obiecał się w ciągu dwóch tygodni zająć wójt gminy Chojnice Zbigniew Szczepański.

- Tak jak rozpoczynamy remont domu, nie wystarczy wyremontować jednego pokoju. Kiedy patrzymy na to otoczenie, widzę wyzwania. To miejsce trzeba jeszcze ubrać w pewne rzeczy. Jeśli to jest kącik wypoczynkowe, to kosze na śmieci powinny się tu pojawić. Nie możemy wychodzić z założenia, że zmotoryzowani turyści będą przywozić całe wory śmieci, choć pewnie i tak się zdarzy. Nie możemy jednak kulturalnych, proekologicznych turystów karać tymi brudasami. Dlatego gmina postawi kosze. Wydaje mi się też, że problemem nr 1 jest brak toalet. W najbliższym czasie, na bazie przepompowni ścieków w odległości 30 metrów od tego miejsca, jeszcze we wrześniu ustawimy dwie toalety. Będę też rozmawiać z nadleśnictwem o ustawieniu innego przystanku autobusowego w formie takiego grzybka. Musimy zadbać o otoczenie – wyliczał wójt gminy Chojnice Zbigniew Szczepański.

Wiele też wskazuje na to, że pomysłem stworzenia sieci szlaków rowerowych na wzór funkcjonującej w powiecie chojnickim Kaszubskiej Marszruty, zarazili się samorządowcy z powiatów ościennych. W kościerskim utworzony jest szlak Kaszubia Velo łączący Trójmiasto z Chojnicami, a w tucholskim trwają już przygotowania do połączenia ścieżek rowerowych z Kaszubską Marszrutą. Takim też rozwiązaniem zainteresowani są włodarze w powiecie człuchowskim.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na chojnice.naszemiasto.pl Nasze Miasto