Nieco ponad 20 lat wyniosła średnia wieku zawodników Chojniczanki, którzy wystąpili w Wielką Sobotę w meczu z Orłem Trąbki Wielkie. Zaufanie trenera Leszka Szanka do młodzieży opłaciło się - jego podopieczni wywalczyli remis na boisku lidera.
Szczególnie młodo wyglądała linia defensywna. Dwaj stoperzy - Błażej Rosiński i Jacek Papierkiewicz dopiero w tym roku skończą 18 lat, a Szymon Piotrowski i Adrian Bilicki mają kolejno 21 i 20 lat. Najbardziej doświadczonym zawodnikiem w drużynie był... 24-letni Arkadiusz Nartowski. Jego brata, Bartosza, zatrzymały obowiązki służbowe.
- Pojechaliśmy bardzo młodym składem i, jak widać po wyniku, ambitną grą można powalczyć nawet z liderem - mówi Szank. - Dzięki takim meczom chłopakom będzie łatwiej uwierzyć w siebie i swoje umiejętności. To także mój mały osobisty sukces.
Chojniczanka zagrała agresywnie w obronie i stosowała pressing już na połowie rywala. Piłkarze Orła, którzy pewnie zmierzają do IV ligi, spodziewali się spacerku, a trafili na dojrzale grający, choć bardzo młody zespół. Najlepiej o bezradności graczy z Trąbek świadczy fakt, że lider, który w trzech ostatnich meczach strzelił 15 bramek, w meczu z Chojniczaką stworzył sobie tylko 3 okazje. Ich taktyka ograniczała się do długich wrzutek w pole karne Chojniczanki. Z kolei chojnicka jedenastka nie zamurowywała własnej bramki. Po jednej z kontr Dawid Sikorski znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem Orła, ale strzelił niecelne.
Komentarze piłkarzy po meczu Polska-Holandia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?