Nie łamano przepisów prawa pracy w Gimnazjum w Silnie - to wynik kontroli Państwowej Inspekcji Pracy, która od wrześnie była prowadzone w placówce.
- Z naszej strony nie można na chwilę obecną stwierdzić naruszenia przepisów prawa pracy - mówi Tadeusz Jureń, inspektor Państwowej Inspekcji Pracy w Słupsku. - Cały czas w sądach i prokuraturze toczą się jednak sprawy dotyczące gimnazjum. Ich wyniki poznamy pod koniec listopada. W grudniu chcemy ponownie pojawić się w szkole i sprawdzić, czy i w jaki sposób są egzekwowane wyroki sądu.
Przypomnijmy, że kontrola PIP została wszczęta po zawiadomieniu złożonym przez Leszka Peplińskiego, nauczyciela i byłego dyrektora Gimnazjum w Silnie. Informował on wówczas, że Elżbieta Jażdżewska, obecna kierowniczka silneńskiego gimnazjum, naruszała jego prawa, m.in. nie wypłacając mu pensji i nie wpuszczając go na posiedzenie Rady Pedagogicznej. Nauczyciel nie chciał komentować sprawy. Kiedy nasza reporterka poinformowała go o wynikach kontroli, stwierdził:
- Ciekawe. Ustosunkuję się do sprawy dopiero, kiedy otrzymam pisemną odpowiedź od Państwowej Inspekcji Pracy.
- Nie złamałam żadnego przepisu prawa pracy - mówi za to Elżbieta Jażdżewska. - Mam nadzieję, że będzie to wynikało z protokołu pokontrolnego.
Pensja minimalna 2024
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?