Podsumowanie jesieni w niższych ligach

Wiele wydarzyło się tej jesieni w klasie A i B. Nasz powiat stracił jedynego przedstawiciela w "serie A" - Chojniczankę II, za to drużyny z naszego regionu zdominowały rozgrywki w klasie B.

Zaledwie sześć kolejek minęło od startu III grupy klasy A, a z rozgrywek została wycofana Chojniczanka II, która w tej klasie rozgrywkowej znalazła się tylko ze względu na spadek pierwszej drużyny do V ligi w poprzednim sezonie. "Pierwsza" na dodatek pogrążyła "drugą" w meczu 3. rundy regionalnego Pucharu Polski (1:7). Po tym meczu rezerwy przestały istnieć.

- W sezonie MKS II miał być finansowany w podstawowych sprawach (opłaty sędziowskie i paliwo na mecze wyjazdowe) przez klub. Wobec ogromnych problemów finansowych klubu, "psychicznym wypaleniu się" po spadku wielu zawodników i braku zaangażowania w treningi i mecze jako jedyny sponsor drużyny przy akceptacji prezesa Wróblewskiego podjąłem decyzję o likwidacji drużyny - mówił kapitan MKS II, Marcin Synoradzki.
Taki obrót spraw spowodował, że kibice w naszym powiecie przestali interesować się rozgrywkami w "serie A", bo nie grała tam żadna z ekip z naszego powiatu. Interesująco było za to o jedną klasę rozgrywkową niżej. Aż 10 drużyn z naszego powiatu walczy w V grupie klasy B. Niestety początek rozgrywek upłynął pod znakiem bzdurnych, zdaniem działaczy, decyzji Wydziału Gier Pomorskiego Związku Piłki Nożnej. We wszystkich grupach, z powodu niedociągnięć licencyjnych, związek zweryfikował ponad 80 meczów jako walkowery, co spowodowało, że sytuacja w tabelach została diametralnie zmieniona. Fale protestów spowodowały, że związek wycofał się z poprzednich postanowień i przywrócił wyniki boiskowe.

- To jest parodia! - grzmiał działacz i piłkarz Kamionki Moszczenica, Janusz Banaszak. - W związku zaprzeczają sami sobie! Nie może tak być, że działacze rozdają walkowery na prawo i lewo, a potem je cofają!
Bałagan potęgowało to, że zgodnie z regulaminem związku, kluby muszą płacić za protesty i odwołania. Nie jest tajemnicą, że w żadnym z wiejskich zespołów się nie przelewa i po anulowaniu walkowerów działacze wymusili na "leśnych dziadkach", jak mówią na działaczy z Gdańska, oddanie każdej złotówki.
Walka o awans do klasy A powinna się rozstrzygnąć pomiędzy spadkowiczem - Agrą Ostrowite oraz Tęczą Brusy, która wróciła do gry po wycofaniu z V ligi przed rokiem. Mistrzem jesieni została Agra, która w ostatnim meczu rundy jesiennej pokonała u siebie Tęczę 1:0. Mimo porażki w decydującym meczu trener Tęczy, Czesław Gierszewski nie załamuje rąk.
- Jestem zadowolony z chłopaków, bo robią to, co do nich należy. Tym bardziej, że Tęcza ma najmłodszy zespół w lidze - mówi.

Do walki o najwyższe cele może włączyć się ekipa Gromu Leśno. Za rewelację rozgrywek niewątpliwie należy uznać zespół Czarnych Ostrowite. Dzięki jej występom wieś Ostrowite ma swoje ligowe derby, co jest sytuacją bez precedensu w całym kraju. Przypomnijmy, że w tym sezonie nie powtórzy się sytuacja sprzed roku, kiedy to mistrz grupy V, Sparta Konarzyny nie uzyskała bezpośredniego awansu, a musiała się bić o niego w barażach, które ostatecznie przegrała. Związek ustalił nowe zasady spadków i awansów, na mocy których mistrz klasy B awansuje do klasy A, a wicemistrzowie zagrają w barażach. Przedstawiciel ?naszej? grupy klasy B zmierzy się po sezonie z drużyną z drugiego miejsca w grupie VI.

Tabela po rundzie jesiennej
1. Agra Ostrowite 12 30 32:13
2. Tęcza Brusy 12 29 34:5
3. Grom Leśno 12 26 37:13
4. Czarni Ostrowite 12 24 35:29
5. Brda Rytel 12 22 28:12
6. Jantar Pawłowo 12 21 28:20
7. Zieloni Łąg 12 18 32:20
8. Sparta Konarzyny 12 12 21:23
9. KS Dziemiany 12 10 19:34
10. Kamionka Moszczenica 12 9 18:28
11. Wierzyca Stara Kiszewa 12 8 18:30
12. LZS Bytonia 12 8 21:52
13. Orkan Huta Brusy 12 7 11:50