Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Powiat chojnicki. Omijaj drogę Męcikał - Mylof

Maria Sowisło
M. Sowisło
Pod śniegiem nie widać licznych dziur. Jest niebezpiecznie, a jeden z zarządców rozkłada ręce, bo nie ma pieniędzy.

Krajobraz księżycowy… Tak bardzo dyplomatycznie powiedzieć można o nawierzchni drogi łączącej Męcikał w gminie Brusy z Zaporą Mylof w gminie Czersk. Droga o łącznej długości ok. 8 kilometrów nie ma w swoim przebiegu odcinka bez dziur, czy wybrzuszeń spowodowanych przez korzenie drzew. Z tygodnia na tydzień, ba, z dnia na dzień sytuacja wygląda coraz gorzej. Przepust za osadą Giełdon, jadąc z Męcikała, zapada się i wkrótce samochodem osobowym nikt nie będzie w stanie pokonać tej przeszkody. Przy zabudowaniach w Okręgliku z kolei powstała wyrwa w asfalcie na całą szerokość trasy. Drogowcy ustawili znaki ostrzegające o wybojach oraz… ograniczenie prędkości do 40 kilometrów na godzinę. I jak się okazuje nie ma jednego winnego tej sytuacji, ani jednego odpowiedzialnego za fatalny stan nawierzchni. Cała trasa ma bowiem aż trzech zarządców: Zarząd Dróg Powiatowych, gmina Czersk i Nadleśnictwo Czersk.

- Nasz odcinek jest od skrzyżowania z drogą 235 (z Chojnic do Kościerzyny - przyp. red.) do Okręglika - mówi Jacek Marciniak, dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych w Chojnicach z siedzibą w Pawłówku. - Stan tej drogi nie jest tragiczny. Jeśli kierowcy będą się stosowali do ograniczenia prędkości, to nic złego się nie wydarzy - dodaje Marciniak informując jednocześnie, że wyśle pracownika, by sprawdził stan drogi i w razie potrzeby wydał polecenie wypełnienia ubytków w asfalcie. - Nie planujemy w najbliższej przyszłości remontu tej drogi. Takiej inwestycji nie ma nawet w Wieloletnim Planie Inwestycyjnym powiatu.

Tymczasem dwaj pozostali zarządcy przygotowują się do kompleksowego remontu opisywanej trasy. Prace mają ruszyć wiosną, ale tylko na odcinku od mostu w Mylofie do Okręglika, czyli ok. 4,8 kilometra.
- Sygnalizowałem w powiecie, że zamierzam wyremontować swój odcinek drogi. Nie dostałem nawet odpowiedzi - mówi Ireneusz Bojanowski, nadleśniczy Nadleśnictwa Czerska. - Na co miałem czekać? Z burmistrzem Czerska doszliśmy do porozumienia i pozyskaliśmy na ten cel dotację. Prace mają się zakończyć w czerwcu - dodaje.

Koszt remontu drogi ma wynieść ok. 1,3 mln zł, z czego aż 1,1 mln zł, to dotacja unijna.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chojnice.naszemiasto.pl Nasze Miasto