MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Powiat chojnicki. Podsumowanie rundy wiosennej w V lidze

Wojciech Piepiorka
Chojniczanka była najlepsza w naszym powiecie. Na zdjęciu Robert Szynszecki i Maciej Borzyszkowski.
Chojniczanka była najlepsza w naszym powiecie. Na zdjęciu Robert Szynszecki i Maciej Borzyszkowski.
Już od niespełna dwóch tygodni kibice w naszym powiecie odpoczywają od sezonu ligowego w V lidze. Nasze trzy drużyny - Borowiak, Chojniczanka i Kolejarz - dostarczyły nam niemało emocji, ale ogólnie rzecz biorąc wiosna, ...

Już od niespełna dwóch tygodni kibice w naszym powiecie odpoczywają od sezonu ligowego w V lidze. Nasze trzy drużyny - Borowiak, Chojniczanka i Kolejarz - dostarczyły nam niemało emocji, ale ogólnie rzecz biorąc wiosna, jak cały sezon, była w wykonaniu naszych drużyn nieudana.

Jak zwykle oczy największej rzeszy kibiców skierowane były na Chojniczankę. Oczu tych było jednak coraz mniej. Fakt, że na meczach drużyny, która mimo wszystko jest jeszcze uznawana za piłkarską (nie mylić z futsalem) wizytówkę miasta, frekwencja spadała często poniżej 100 osób, można określić jednym słowem - wstyd! Nie dość, że ci najwierniejsi kibice musieli jako jedyni, obok fanów Borowiaka, płacić za oglądanie "popisów" swoich pupili, to na dodatek mogli czuć się zniesmaczeni, gdy przed meczem z Radunią Stężyca trafił w ich ręce program meczowy. Trener Leszek Szank wypowiadał się w nim, że "Chojniczanka powalczy jeszcze o 4. miejsce w tabeli, które byłoby miłą niespodzianką dla kibiców”. Ta "miła niespodzianka", nawet gdyby udało się ją osiągnąć, bo Chojniczanka zajęła ostatecznie 6. miejsce, to patrząc przez pryzmat całego sezonu, po prostu porażka.
Przed sezonem nikt w klubie nie mówił głośno o szybkim awansie do IV ligi, a w gronie faworytów ligi na Chojniczankę stawialiśmy głównie my - dziennikarze, ale jesienią drużyna była silniejsza od tej, która spadła z IV ligi, więc nie były to nadzieje wyssane z palca. Wiosną Chojniczanka wywalczyła 6 pkt mniej niż jesienią (we wszystkich statystykach brane są pod uwagę wyniki z boiska), a w dużej mierze miało na to wpływ odejście w przerwie zimowej trzech najlepszych piłkarzy - Andrzejów: Stopy i Borowskiego oraz Jacka Józwy. Wiosną skład był jeszcze bardziej odmłodzony niż jesienią. Plusem jest także to, że Chojniczanka zaoszczędziła, jak wyliczył prezes Wojciech Schreiber, 20 tysięcy zł na pensjach, które jesienią wypłacała kluczowym graczom. Poza tym wiosną osiągnęła lepszy wynik, niż skład, jakim dysponowała.
Odwrotne zjawisko możemy zaobserwować w Kolejarzu. Po zimowych wzmocnieniach kadra wyglądała okazale, a byłoby jeszcze lepiej, gdyby Piast Człuchów nie blokował transferu Adama Żołądzia. Nowi piłkarze strzelili aż 16 z 30 zdobytych przez zespół wiosną bramek. Wyniki Kolejarza także były zadowalające, ale do czasu. Nie licząc lania, jakie podopieczni Marka Wielewickiego (zastąpił zimą Czesława Jarzembińskiego) dostali w Trąbkach Wielkich, wygrywali mecz za meczem. Przełom miał miejsce po nieoczekiwanej porażce z Deltą w Miłoradzu. Od tej pory Kolejarz, choć wygrał jeszcze 3 mecze, był przeciwieństwem siebie z poprzednich spotkań. Kulminacja złej formy przyszła w ostatnich 4 kolejkach, w których chojnicki zespół przegrał wszystkie mecze. Mimo to wiosną Kolejarz zdobył 13 pkt więcej niż jesienią, ale 12. pozycja w tabeli (tuż nad strefą barażową) zadowalać nie może. Warto zauważyć, że Kolejarz był bezkompromisowy, bo zremisował tylko 2 mecze (najmniej w lidze).
Z kolei Borowiak Czersk zawodził na początku rundy wiosennej. Kibice musieli czekać aż 5 kolejek zanim ich pupile zdobyli punkt. Wiatr w żagle Borowiak złapał dopiero w połowie rundy wiosennej. Niewątpliwie wpływ na to miały zawirowania wokół osoby trenera. Początkowo miał nim być Robert Pruszak, ale poróżnił się z działaczami i zastąpił go Zbigniew Pliszka. Problem w tym, że miało to miejsce w najważniejszym okresie zimowych przygotowań. W czasie, gdy inne zespoły miały już za sobą co najmniej 2 sparingi, Borowiak dopiero zaczynał treningi. Efektem było słabe jak na czerski zespół, 9. miejsce w tabeli. Borowiak wiosną zdobył o 10 pkt mniej niż jesienią a stracił aż 38 bramek!

Kto najlepszy w powiecie
W meczach derbowych najlepiej prezentował się Borowiak Czersk, który nie przegrał żadnego z nich (brane są pod uwagę wyniki z boiska).
Chojniczanka - Kolejarz 3:3 (wo 0:3); Kolejarz - Borowiak 1:4; Chojniczanka - Borowiak 3:3; Kolejarz - Chojniczanka 2:1 (wo 0:3); Borowiak - Kolejarz 0:0; Borowiak - Chojniczanka 0:0.
1. Borowiak 4 6 7:4
2. Kolejarz 4 5 6:8
3. Chojniczanka 4 3 7:8

Jedenastka wiosny
Najwięcej reprezentantów w jedenastce wiosny ma najsłabszy według tabeli Kolejarz. Za to Chojniczanka ma tylko dwóch, ale to dlatego, że mniej w niej indywidualności.
Bramkarz
Przemysław Drobiński - Kolejarz (5 razy zachował czyste konto, ale pozycje w „11” wiosny ma głównie za to, że jako jedyny bramkarz w powiecie, miał niepodważalne miejsce w bramce).
Obrońcy
Maciej Sikorski - Borowiak (pewny punkt defensywy Borowiaka, często wykazujący zapędy ofensywne, zawsze 90 min na boisku).
Robert Błaszkowski - Kolejarz (jako jedyny rozegrał wszystkie mecze w pełnym wymiarze czasowym, profesor).
Kamil Grzębowski - Borowiak (nie był zawsze bezbłędny, ale popełniał mniej błędów niż Robert Szynszecki i Błażej Rosiński z Chojniczanki, ostoja obrony Borowiaka).
Maciej Kloskowski - Chojniczanka (na tej pozycji konkurował z Krzysztofem Wilkiem z Kolejarza i wygrał tylko tym, że jest lepszy w ofensywie, za to zbyt często przyzwoite mecze przeplatał słabymi).
Pomocnicy
Przemysław Lorbiecki - Chojniczanka (zdecydowanie najlepszy zawodnik Chojniczanki wiosną, zawsze walczy 90 minut, bardzo ambitny).
Robert Pruszak - Borowiak (Zbigniew Pliszka przesunął go do pomocy, bo a ataku miał zawsze troskliwą opiekę, zaliczył dużo bramek i asyst, bez niego nie ma Borowiaka).
Mariusz Kaźmierczak - Kolejarz (uniwersalny, może grać w ataku i pomocy, zawsze ma pomysł na akcję, ale traci zbyt dużo piłek, za to strzela ładne bramki - wiosną ustrzelił ich 6).
Daniel Jażdżewski - Kolejarz ("Jadzia" to człowiek od czarnej roboty w Kolejarzu, ufa mu trener, bo gdy tylko mógł, grał 90 minut, ufają też koledzy z drużyny).
Napastnicy
Jakub Skiba - Kolejarz (po zmianie barw odżył, wrócił do swojej dawnej pozycji - do ataku i strzelił 8 goli).
Paweł Reszczyński - Borowiak (długo dochodził do formy po kontuzji, miejsce w "11" sezonu ma za 8 goli, z czego aż 5 strzelił w jednym meczu - Sokołowi Zblewo).

Mecze, minuty na boisku i bramki
Borowiak Czersk
Marcin Chudy (10 meczów, 855 minut na boisku); Paweł Moczadło (4, 315); Karol Wiczanowski (1, 90), Marcin Chudy (1, 90); Kamil Grzębowski (12, 1025); Maciej Sikorski (13, 1170, 1 bramka); Marcin Pruszak (7, 476); Krzysztof Pliszka (13, 1063); Grzegorz Andrzejewski (6, 408); Andrzej Pliszka (13, 1153, 1); Maciej Malinowski (9, 797, 1); Rafał Połom (12, 925, 5); Mariusz Jopek (13, 923, 4); Seweryn Manszewski (7, 292); Rafał Jażdżewski (9, 578); Wojciech Prochoń (6, 308), Mateusz Cichowicz (8, 229), Robert Pruszak (15, 1341, 11); Paweł Reszczyński (10, 900, 8); Michał Trocha (15, 891); Łukasz Stramol (12, 831); Damian Szlachcikowski (1, 90); Dawid Popielas (1, 90).
Chojniczanka
Robert Gierszewski (7, 620); Michał Kartuszyński II (4, 360); Maciej Borzyszkowski (5, 365); Daniel Kępa (1, 15); Adrian Bilicki (10, 825); Szymon Piotrowski (9, 499); Robert Szynszecki (12, 1080, 1); Błażej Rosiński (13, 1091); Sebastian Madej (10, 852); Maciej Kloskowski (14, 1155); Jacek Papierkiewicz (6, 277); Sebastian Karasinski (1, 18); Jakub Mączkowski (12, 805, 1); Michał Kukliński (10, 668); Przemysław Lorbiecki (14, 1260, 5); Arkadiusz Nartowski (12, 1026, 1); Bartosz Nartowski (8, 662, 2); Marek Steinborn (6, 434, 1); Tomasz Pestka (1, 27); Marcin Rodzeń (1, 90); Wojciech Bilicki (11, 617, 4); Mateusz Chyła (12, 570, 1); Mateusz Frymark (9, 555, 1); Dawid Sikorski (11, 668, 2); Tomasz Sikorski (5, 82); Damian Szmagliński (6, 220, 3).
Kolejarz Chojnice
Przemysław Drobiński (14, 1237); Paweł Skiba (2, (113); Tomasz Fojut (14, 1155, 1); Robert Błaszkowski (15, 1350); Krzysztof Czapiewski (15, 1250, 2); Krzysztof Wilk (13, 1170, 1); Marek Sagan (9, 259); Piotr Kaczorowski (1, 15); Łukasz Ramlow (3, 73); Daniel Błaszkowski (14, 851, 1); Krzysztof Czepek (14, 969, 3); Daniel Jażdżewski (12, 1080, 1); Mariusz Kaźmierczak (12, 960, 6); Arkadiusz Tyma (5, 163); Paweł Radziewicz (14, 749); Tomasz Rudnik (12, 713, 1); Jakub Skiba (15; 1350, 8); Tomasz Jażdżewski (12, 1080, 3); Witold Lipiński (12, 385, 3); Mariusz Hope (7, 80).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chojnice.naszemiasto.pl Nasze Miasto