Powiat chojnicki. Strażnicy miejscy i policjanci ratowali ludzi przed zamarznięciem. Strażacy uwolnili uwięzioną sarnę

Mężczyzna znaleziony na ławce przez strażników był o krok od skrajnego wyziębienia. Mundurowi zajęli się mężczyzną, konieczne było jednak wezwanie zespołu ratownictwa medycznego. Mężczyzna został przewieziony do szpitala.
- Na izbę wytrzeźwień trafił natomiast 63-letni mężczyzna, którym policjanci „zaopiekowali się” w gminie Konarzyny.
Policjanci otrzymali zgłoszenie o mężczyźnie siedzącym na przystanku autobusowym, który najprawdopodobniej potrzebuje pomocy medycznej – informuje Justyna Przytarska, oficer prasowy chojnickiej policji. Dyżurny natychmiast drogą radiową skontaktował się z patrolem, który niezwłocznie pojechał na miejsce, gdzie rzeczywiście zastał 63-letniego charczącego mężczyznę, który jak się okazało był pod znacznym wpływem alkoholu. Zziębniętego 63-latka, który nie mógł utrzymać się na nogach o własnych siłach, z uwagi na panujące w nocy niskie temperatury po uprzednim przebadaniu przez lekarza doprowadzili do komendy w celu wytrzeźwienia. Mężczyzna dzięki tej pomocy bezpiecznie i w ciepłym miejscu spędził noc.
Policjanci apelują, aby widząc podobne sytuacje alarmować służby. W ten sposób możemy uratować czyjeś życie.
Strażacy z OSP Charzykowy dzisiaj nad ranem ratowali natomiast sarnę, która zakleszczyła się w bramie ogrodzenia przy ulicy Długiej w Charzykowach.
- Strażacy rozchylili szczeble i wydobyli uwięzioną sarnę – mówi Marcin Wróblewski, zastępca komendanta PSP w Chojnicach. - Zwierzę zostało przekazane weterynarzowi, który również był na miejscu. Przeżyło wypadek. Poza drobnymi zadrapaniami najprawdopodobniej nic mu się nie stało.
Strażacy z Chojnic podkreślają, że to nie pierwszy podobny przypadek. Przy tego typu zdarzeniach interweniują 2-3 razy w roku.