Do groźnego pożaru doszło na ul. Strzeleckiej w Chojnicach około godziny 10:50. Zapaliła się koparko-ładowarka należąca do jednego z chojnickich przedsiębiorców. W akcji gaśniczej brały udział trzy zastępy straży pożarnej, jednak maszyny nie udało się uratować - doszczętnie spłonęła, a właściciel szacuje straty na ok. 150 tys. złotych.
Akcja gaśnicza wymagała użycia dwóch prądów wody. Równocześnie z opanowywaniem ognia strażacy prowadzili akcję zabezpieczającą studzienki burzowe. Istniało prawdopodobieństwo, że zostaną one skażone zanieczyszczeniami pochodzącymi z wody gaśniczej zmieszanej z płynami wydobywającymi się z płonącego pojazdu. Jak relacjonuje rzecznik prasowy chojnickiej straży pożarnej Henryk Koźlewicz, prowizorycznie użyto specjalnego środka - sorbentu. Potrzeba była tak duża, że do tych działań zadysponowana czwarta jednostka straży pożarnej.
Operator koparko-ładowarki nie ucierpiał w pożarze, ponieważ zdążyły wyjść z kabiny, zanim doszło do zapłonu. Przyczyna powstania pożaru na razie nie jest znana.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?