Praca dla 52 pięćdziesięciolatków

Ludziom będącym bez pracy od kilku lat, szczególnie w wieku średnim najtrudniej znaleźć pracę. Tę szansę otrzymały 52 takie osoby, za sprawą programu realizowanego przez Powiatowy Urząd Pracy. Najwięcej ofert zgłosiły zakłady pracy w Chojnicach - 41, kolejne 3 z gminy Chojnice i Brusy oraz 5 z gminy Chojnice. Dla wielu bezrobotnych była to ostatnia deska ratunku. Maria Bruska z Brus szukała pracy ponad 8 lat, otrzymała ją w chojnickiej firmie Gabi Meble, tak samo długo bez pracy była Franciszka Trzebiatowska, teraz zarabia w chojnickim szpitalu.
- Ten program był dla nas priorytetowy, bowiem jedną z grup najbardziej zagrożonych długotrwałym bezrobociem są osoby po pięćdziesiątce - mówi Wojciech Adamowicz, dyrektor PUP w Chojnicach. - Jednym z założeń tego programu jest zasada, że pracodawca musi utrzymać powstałe miejsce pracy przez 24 miesiące.
15 osób przyjęto do fabryki mebli Gabi, głównie jako pomocników stolarza, znalazły się tam też trzy stanowiska pracy dla operatorów wózków widłowych. Trzy kolejne osoby pracują w Szpitalu Specjalistycznym w Chojnicach, dwie w chojnickim ratuszu. Na odzew urzędu pracy odpowiedziały też liczne sklepy, zakłady rzemieślnicze, restauracje. Cały program kosztował 485 tys. złotych. Z tej kwoty PUP wydał 125 tys. złotych, pozyskał też 360 tys. z Ministerstwa Gospodarki i Pracy.