Przechlewo. Nagroda za dekorację dożynkową trafi do poszkodowanych w nawałnicy

- Na łuszczarnię w Przechlewie przyjeżdżają rolnicy, którzy podczas tego kataklizmu stracili dosłownie wszystko - mówi Bogdan Zalewski. - Nie mają prądu i brakuje im nawet śruty, bo nie mają jak ześrutować zboża. Chcemy kupić materiały budowlane, może paszę dla rolnika, który najbardziej tego potrzebuje. Skontaktujemy się ze znajomym z Krojant, który będzie wiedział, komu ta pomoc jest najbardziej potrzebna. My w zrobienie tej dekoracji nie włożyliśmy praktycznie żadnych środków. Wszystko pochodzi z ogrodu, lub z pola. Łatwo przyszło, łatwo możemy się tego pozbyć. My jakoś przeżyjemy bez tej nagrody a są ludzie, dla których te pieniądze mogą mieć bardzo duże znaczenie.
Podczas gminnych dożynek gminy Przechlewo, które w tym roku odbywały się w Sąpolnie pojawiły się apele o wsparcie potrzebujących.
- Są rolnicy, którzy mają po 250 sztuk trzody chlewnej, a nie mają czym nakarmić tych zwierząt - mówiła Elżbieta Baran, dyrektor Gminnego Centrum Kultury w Przechlewie. - Oni często nie mają prądu, nie mają też agregatów. Nie mają więc możliwości przygotowania paszy dla zwierząt. To jest im niezbędne do przetrwania. Tam są zwierzęta, które potrzebują jeść, pić, tam trzeba drzewa ściąć... Myślmy więc o piłach, o paszy, o paliwie, o olejach, o agregatach prądotwórczych. Jeśli ktoś może pomóc, może kontaktować się z sołtysami miejscowości poszkodowanych przez nawałnicę, albo nawet do mnie - mam numery telefonów do ludzi, którzy potrzebują naszego wsparcia.