Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przepis blokuje hodowlę gołębii w Chojnicach

Maria Sowisło
Taki widok w centrum Chojnic to nie jest rzadkość. Na gołębie skarżą się więc właściciele kamienic otaczających Stary Rynek
Taki widok w centrum Chojnic to nie jest rzadkość. Na gołębie skarżą się więc właściciele kamienic otaczających Stary Rynek M. Sowisło
Hodowcy skarżą się na tzw. uchwałę śmieciową, która zezwala im na posiadanie tylko 20 sztuk gołębi pocztowych.

Sprawa gołębi pocztowych, kontrolowania ich liczby przez Straż Miejską, poruszona została podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej w Chojnicach. Powodem był wniosek chojnickiego oddziału Polskiego Związku Hodowców Gołębi Pocztowych o zmianę w jej zapisie. Okazało się bowiem, że zgodnie z prawem każdy chojniczanin może posiadać do 20 sztuk tego ptaka. Hodowcy z kolei twierdzą, że uniemożliwia im to współzawodnictwo, a nawet uczestniczenie w zawodach międzynarodowych.

Starosta chojnicki kazał policzyć ptaki

- Nie wiem dlaczego znowu ten temat podejmujemy skoro zapis miał być zmieniony. Nie wiem jak to się stało, że nie został wprowadzony. Straż Miejska, która kontrolowała posesję pod kątem tej właśnie uchwały, postępowała zgodnie z prawem. Skoro jednak jest wniosek hodowców, to komisja komunalna powinna się tym zająć - stwierdził Robert Wajlonis, dyrektor generalny Urzędu Miejskiego w Chojnicach.

Strażnicy miejscy jednak choć kontrolują przestrzeganie uchwały o utrzymaniu porządku i czystości w mieście, to nie nałożyli ani jednego mandatu na chojniczanina, który miałby więcej, niż tych 20 sztuk gołębi.
- Czekamy na zmianę ustawy, czyli dokumentu bazowego do naszego regulaminu utrzymania porządku i czystości. Dopiero po wprowadzeniu zmian przez radnych, będziemy egzekwować jego zapisy - kwituje Tadeusz Rudnik, komendant Straży Miejskiej w Chojnicach. - Dotychczas nasze kontrole były skierowane raczej na przestrzeganie zakazu wypuszczania ptactwa w związku z ptasia grypą.

Nowy zapis miałby brzmieć: do 20 sztuk gołębi, nie dotyczy hodowców zrzeszonych w PZHGP.

Edmund Wera, prezes chojnickiego oddziału PZHGP:
Ile, pana zdaniem, gołębi hodowca powinien mieć? Dwadzieścia sztuk, to rzeczywiście zbyt mało?
Przy dwudziestu sztukach nie jest możliwe obstawienie lotów. A to jest właśnie nasza pasja. To jest coś niesamowitego, żeby gołąb wypuszczony 800 kilometrów od domu, tego samego dnia wrócił, a jednak tak się dzieje. Ja mam około 150 do 200 sztuk. W roku mamy 14 oblotów. Nasze gołębie latają z Niemiec, Holandii, czy Belgii. Dwudziestoma sztukami nie obstawimy tych lotów. Może gołębie brudzą, ale na pewno nie są to gołębie hodowcy. Nasze niczemu i nikomu nie zagrażają. Są przecież wypuszczane na obloty. Żaden hodowca nie pozwoli sobie na wypuszczenie gołębia pocztowego samopas. To jest tak jak z psami. Trzeba sobie go wychować. Dobry hodowca będzie wychodził z nim na spacer, a nie otwierał drzwi i wypuszczał na ulicę, żeby sobie pobiegał. Bardzo pilnujemy dyscypliny.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chojnice.naszemiasto.pl Nasze Miasto