Przełomowa była końcówka pierwszej połowy. Wówczas to, na sekundę przed syreną kończącą pierwszą część spotkania, bramkę na 3:2 dla chojniczan strzelił Mariusz Kaźmierczak. Wcześniej Gwiazda objęła prowadzenie, chojniczanie wyrównali za sprawą Tomasza Bronera i wyszli na prowadzenie 2:1 po golu Jakuba Mączkowskiego, a goście zdołali doprowadzić do remisu. Gdy wszyscy myśleli, że takim wynikiem zakończy się pierwsza połowa, "Kazek" wpisał się na listę strzelców.
Po zmianie stron obie drużyny grały ostrożniej i dla kibiców była ona mniej atrakcyjna. Ci opuszczali jednak halę zadowoleni, bo komplet punktów został w Chojnicach. Zwycięstwo Red Devils przypieczętował Łotysz Olegs Matvejevs. Goście w końcówce wycofali bramkarza i grali piątką w polu, ale ten manewr im się nie opłacił.
Po tej wygranej chojniczanie awansowali na bezpieczne, dziewiąte miejsce w tabeli.
Nieco pozmieniały się terminy ostatnich w tej rundzie meczów Red Devils. W najbliższym "Czerwone Diabły" zmierzą się w Tychach z GKS (sobota 4 grudnia o godz. 18), a w kolejnym w Chojnicach z Wisłą Krakbet Kraków (czwartek 9 grudnia o godz. 18). W tym drugim przypadku chodzi o zaległy mecz z drugiej kolejki. Nastąpiła zmiana gospodarza.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?