Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sandecja miała swoje pięć minut. Dramat Chojniczanki w starciu z czerwoną latarnią ligi

Tomasz Galiński
Tomasz Galiński
Przemysław Świderski
Chojniczanka Chojnice dokonała nie lada sztuki i przegrała na wyjeździe z Sandecją Nowy Sącz 1:2. Podopieczni Tomasza Kafarskiego wyszli na prowadzenie po golu Kamila Mazka, ale później kompletnie się pogubili i stracili dwa gole w pięć minut. Co warte podkreślenia - to pierwsze zwycięstwo Sandecji w tym sezonie!

Do tego meczu Sandecja miała bilans sześciu remisów i sześciu przegranych. Kiedy na początku drugiej połowy Kamil Mazek wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem i dał gościom prowadzenie, wydawało się, że ta niechlubna passa ekipy z Nowego Sącza zostanie podtrzymana.

Jednak z Chojniczanką stało się coś niedobrego i w cztery minuty straciła dwa gole. Wydarzył się najczarniejszy scenariusz i podopieczni Tomasza Kafarskiego wracają z Niepołomic (tam swoje domowe mecze rozgrywa Sandecja) bez ani jednego punktu.

Przed tygodniem Chojniczanka pokonała Wisłę Kraków, a fantastyczne zawody rozegrał Mateusz Kuchta. Tym razem i on nie zdołał uchronić swojego zespołu przed porażką, ale zadanie miał mocno utrudnione. Koledzy z pola zrobili dużo, by nie miał spokojnego wieczora.

Nie ma co się oszukiwać, to był słaby mecz w wykonaniu beniaminka z Chojnic. Tak naprawdę wygrana Sandecji mogła być jeszcze wyższa. Myśląc o utrzymaniu w Fortuna I lidze takie spotkania trzeba wygrywać.

Sandecja Nowy Sącz - Chojniczanka Chojnice 2:1 (0:0)
Bramki: Damian Chmiel (68), Maciej Mas (72) - Kamil Mazek (51)

Sandecja: Tokarz - Iskra, Szufryn, Boczek, Słaby - Chmiel (89 Surzyn), Lusiusz (56 Kasprzak), Walski, Sovsić, Nawotka (34 Kosakiewicz) - Gabrych (56 Mas).

Chojniczanka: Kuchta - Grolik, Błyszko, Kasperowicz - Niepsuj (81 Ryczkowski), Drewniak (60 Czajkowski), Mazek (90 Skrzypczak), Karbowy (60 Kalinkowski), Mikołajczyk - Tuszyński, Janicki (81 Wolsztyński).

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Sandecja miała swoje pięć minut. Dramat Chojniczanki w starciu z czerwoną latarnią ligi - Dziennik Bałtycki

Wróć na chojnice.naszemiasto.pl Nasze Miasto