- W takiej sytuacji pozostaje nam tylko - w ramach zastępstwa - wyremontować elewację, a współwłaściciela obciążyć częściowymi kosztami - kwituje Arseniusz Finster, burmistrz Chojnic. - Nie może być tak, że jeden budynek będzie szpecił Stary Rynek.
Sprawa remontu elewacji kamienicy ciągnie się od ubiegłego roku. Dotychczasowy zarządca budynku legitymował się podczas rozpoczęcia prac wstępnymi uzgodnieniami z miejskim architektem - co do wyglądu balkonów oraz wielkości okien. Urzędnik naszkicował mu nawet wstępnie, jak budynek po modernizacji miałby wyglądać. Te konsultacje - zdaniem Jerzego Kolca, powiatowego inspektora nadzoru budowlanego - nie były wystarczającym dokumentem do przeprowadzenia remontu elewacji. Zniknąć zatem mają trzy balkony i gruba warstwa styropianu, wystająca poza budynki sąsiednie. Mają też zostać zmniejszone okna.
Sytuację komplikuje fakt, że mieszkańcy kamienicy tworzą wspólnotę, w której udziały ma zarówno zarządca budynku i miasto Chojnice.
- Dotychczasowy zarządca twierdzi, że pieniądze miał na te elementy remontu, które wykonał. Na prace przywracające wygląd już nie ma. Nie wiem co zrobić w takiej sytuacji . Chyba będziemy musieli mu wejść na hipotekę - kwituje Finster. - Jest to trudny partner w rozmowach.
Nie udało nam się, pomimo prób, skontaktować z dotychczasowym zarządcą. Od decyzji inspektora budowlanego przysługuje odwołanie do sądu.
- Zaczekamy do rozstrzygnięcia. Pewne jest, że ta warstwa styropianu musi zniknąć i to szybko - kwituje Finster.
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?