Niewiele, ale za to jakie – tak w wielkim skrócie podsumować można konkurs na najpiękniejszą bryczkę i banderię konną zorganizowany podczas „Szarży pod Krojantami”. Ta druga kategoria została wprowadzona dopiero w tym roku, choć jej pomysłodawca - prezes Polskiego Klubu Kawaleryjskiego i współorganizator widowiska Szarży pod Krojantami Marek Dragan – starał się o taką konkurencję już przed rokiem.
- Banderia konna to jest w polskiej tradycji wystawiana przez włościan lub przez lokalną społeczność, szczególnie w czasach już od XVIII wieku do XIX, później jeszcze w XX wieku, jeszcze przed drugą wojną światową na południu, również w Wielkopolsce, eskorta konna, honorowa. Była wydzielana przez lokalną społeczność do przywitania bardzo znamienitych gości, na uroczystości. Jeżeli przyjeżdżał jakiś generał, w odwiedziny biskup, odbywała się jakaś wielka uroczystość, zawsze towarzyszyła mu lokalna eskorta konna i to nazywało się banderia. Zawsze była pięknie udekorowana. To nasza tradycja, a tradycja zobowiązuje – wyjaśniał Marek Dragan, prezes Polskiego Klubu Kawaleryjskiego i współorganizator widowiska Szarży pod Krojantami.
W tym roku puchary dla najpiękniejszych bryczek i banderii konnych wręczali wojewoda pomorski Dariusz Drelich i wicemarszałek województwa pomorskiego Leszek Bonna. W kategorii bryczek zwyciężył Wiesław Gomułka, a wśród banderii Agata Przybysz.
- W szarży biorę udział już od niepamiętnych czasów. Chociaż to już 20 raz jest teraz, to już 20. raz biorę udział. Nigdy nie miałem przerwy. Zawsze to dla mnie przyjemność, chociaż raz w roku wyjechać tymi końmi i się pokazać, i brać udział – powiedział nam Stanisław Dorawa z Krojant.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
