Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Trener Maciej Bartoszek znów poprowadzi Chojniczankę. Co nam zdradził podczas konferencji? [zdjęcia]

Monika Smól
Od środy Chojniczanka ma nowego trenera. To - dobrze znany kibicom I-ligowego klubu z Mickiewicza - Maciej Bartoszek. 
Szkoleniowiec zastąpił Przemysława Cecherza. Związał się umową do końca sezonu. Nie zawiera on klauzuli o przedłużeniu kontraktu w przypadku awansu drużyny do najwyższej klasy rozgrywko-wej.A tego, że taki jest cel powrotu trenera do  klubu nikt podczas konferencji nie krył. 

- Powrót trenera Bartoszka do  Chojnic jest związany z planami na ten sezon - mówi Maciej Polasik, prezes Chojniczanki. - Mówiliśmy, z przymrużeniem okna, że walczymy o utrzymanie, teraz możemy mówić, że o najwyższy z celów. Bartoszek jest innym trenerem niż trzy lata temu,  gdy trafił do nas. Jego doświadczenie, pasja - myślę, że wpłyną na zawodników i ten cel uda się osiągnąć. 
- Zawsze, nawet wtedy gdy odszedłem do Korony Kielce, byłem w kontakcie z klubem, kibicowaliśmy sobie - mówi Maciej Bartoszek. - Wracaliśmy też w rozmowach do ewentualnej współpracy. Teraz zdecydowałem się wrócić i pomóc klubowi, zarządowi, sponsorom w dalszym budowaniu klubu.  Zarząd był przekonujący, choć muszę przyznać, że propozycja była i dla mnie małym zaskoczeniem.

Dlaczego właśnie teraz zarząd zdecydował się na rozstanie z dotychczasowym trenerem?
-  Drużynie był potrzebny nowy bodziec i osoba, która sprawi, że uwierzą, że mogą zwyciężać i nie tracić bramek w głupi sposób - uzasadnia Jarosław Klauzo, wiceprezes klubu. - Doszliśmy do wniosku, że taka gra nas nie satysfakcjonuje. Jesteśmy przekonani, że trener ten bodziec zawodnikom da. 
Z nowym szkoleniowcem do  sztabu dołączy Piotr Tworek - jako drugi trener i Kamil Kuzera - asystent. Dyrektor sportowy Maciej Chrzanowski będzie pełnił funkcję pierwszego trenera bramkarzy. 
- Podziękowałem osobiście, ale chciałbym też za pośrednictwem mediów, trenerowi Cecherzowi - mówił Jarosław Klauzo. - Co dzień spotykaliśmy się, widzieliśmy pasję, zaangażowanie, serce, zostawił tu kawał zdrowia i myślę, że rozstaliśmy się w przyjaznej atmosferze. 
Przed trenerem poważne zadanie, choć sam mówi, że wcześniej, czyli przed odejściem do Korony Kielce, też solidnie wykonywał swoja pracę. Wtedy nie dokończył.
- Taki zawód. Teraz zamierzam dokończyć to co zacząłem - zapowiada Maciej Bartoszek. - Pamiętam, jak tu przychodziłem po raz pierwszy, wiedziałem, że będę miał bardzo trudne zadanie z utrzymaniem zespołu w pierwszej lidze. Obiecałem, że tego dokonam i tak się stało. W kolejnym sezonie mówiłem, że zespół powalczy o inne cele i tak było. Zadanie na teraz to walka o awans i też postaram się dotrzymać słowa. Wracam bardziej doświadczony, z Koroną osiągnąłem swój największy sukces . 
Zapytany o przygotowania do meczu z Bytovią Bytów (sobota, godz. 17, Chojnice), mówi, iż dla niego to tylko jeden z kroków w walce o najwyższy cel.
- Wiem, że derby to dodatkowy smaczek dla kibiców z regionu, dla sztabu szkoleniowego to jedna z przeszkód do pokonania - stwierdził.  


Sportowe Wydarzenie Weekendu - odcinek 3.
Od środy Chojniczanka ma nowego trenera. To - dobrze znany kibicom I-ligowego klubu z Mickiewicza - Maciej Bartoszek. Szkoleniowiec zastąpił Przemysława Cecherza. Związał się umową do końca sezonu. Nie zawiera on klauzuli o przedłużeniu kontraktu w przypadku awansu drużyny do najwyższej klasy rozgrywko-wej.A tego, że taki jest cel powrotu trenera do klubu nikt podczas konferencji nie krył. - Powrót trenera Bartoszka do Chojnic jest związany z planami na ten sezon - mówi Maciej Polasik, prezes Chojniczanki. - Mówiliśmy, z przymrużeniem okna, że walczymy o utrzymanie, teraz możemy mówić, że o najwyższy z celów. Bartoszek jest innym trenerem niż trzy lata temu, gdy trafił do nas. Jego doświadczenie, pasja - myślę, że wpłyną na zawodników i ten cel uda się osiągnąć. - Zawsze, nawet wtedy gdy odszedłem do Korony Kielce, byłem w kontakcie z klubem, kibicowaliśmy sobie - mówi Maciej Bartoszek. - Wracaliśmy też w rozmowach do ewentualnej współpracy. Teraz zdecydowałem się wrócić i pomóc klubowi, zarządowi, sponsorom w dalszym budowaniu klubu. Zarząd był przekonujący, choć muszę przyznać, że propozycja była i dla mnie małym zaskoczeniem. Dlaczego właśnie teraz zarząd zdecydował się na rozstanie z dotychczasowym trenerem? - Drużynie był potrzebny nowy bodziec i osoba, która sprawi, że uwierzą, że mogą zwyciężać i nie tracić bramek w głupi sposób - uzasadnia Jarosław Klauzo, wiceprezes klubu. - Doszliśmy do wniosku, że taka gra nas nie satysfakcjonuje. Jesteśmy przekonani, że trener ten bodziec zawodnikom da. Z nowym szkoleniowcem do sztabu dołączy Piotr Tworek - jako drugi trener i Kamil Kuzera - asystent. Dyrektor sportowy Maciej Chrzanowski będzie pełnił funkcję pierwszego trenera bramkarzy. - Podziękowałem osobiście, ale chciałbym też za pośrednictwem mediów, trenerowi Cecherzowi - mówił Jarosław Klauzo. - Co dzień spotykaliśmy się, widzieliśmy pasję, zaangażowanie, serce, zostawił tu kawał zdrowia i myślę, że rozstaliśmy się w przyjaznej atmosferze. Przed trenerem poważne zadanie, choć sam mówi, że wcześniej, czyli przed odejściem do Korony Kielce, też solidnie wykonywał swoja pracę. Wtedy nie dokończył. - Taki zawód. Teraz zamierzam dokończyć to co zacząłem - zapowiada Maciej Bartoszek. - Pamiętam, jak tu przychodziłem po raz pierwszy, wiedziałem, że będę miał bardzo trudne zadanie z utrzymaniem zespołu w pierwszej lidze. Obiecałem, że tego dokonam i tak się stało. W kolejnym sezonie mówiłem, że zespół powalczy o inne cele i tak było. Zadanie na teraz to walka o awans i też postaram się dotrzymać słowa. Wracam bardziej doświadczony, z Koroną osiągnąłem swój największy sukces . Zapytany o przygotowania do meczu z Bytovią Bytów (sobota, godz. 17, Chojnice), mówi, iż dla niego to tylko jeden z kroków w walce o najwyższy cel. - Wiem, że derby to dodatkowy smaczek dla kibiców z regionu, dla sztabu szkoleniowego to jedna z przeszkód do pokonania - stwierdził. Sportowe Wydarzenie Weekendu - odcinek 3. Monika Smól
Od środy Chojniczanka ma nowego trenera. To - dobrze znany kibicom I-ligowego klubu z Mickiewicza - Maciej Bartoszek. Szkoleniowiec zastąpił Przemysława Cecherza. Związał się umową do końca sezonu. Nie zawiera on klauzuli o przedłużeniu kontraktu w przypadku awansu drużyny do najwyższej klasy rozgrywko-wej.A tego, że taki jest cel powrotu trenera do klubu nikt podczas konferencji nie krył. - Powrót trenera Bartoszka do Chojnic jest związany z planami na ten sezon - mówi Maciej Polasik, prezes Chojniczanki. - Mówiliśmy, z przymrużeniem okna, że walczymy o utrzymanie, teraz możemy mówić, że o najwyższy z celów. Bartoszek jest innym trenerem niż trzy lata temu, gdy trafił do nas. Jego doświadczenie, pasja - myślę, że wpłyną na zawodników i ten cel uda się osiągnąć. - Zawsze, nawet wtedy gdy odszedłem do Korony Kielce, byłem w kontakcie z klubem, kibicowaliśmy sobie - mówi Maciej Bartoszek. - Wracaliśmy też w rozmowach do ewentualnej współpracy. Teraz zdecydowałem się wrócić i pomóc klubowi, zarządowi, sponsorom w dalszym budowaniu klubu. Zarząd był przekonujący, choć muszę przyznać, że propozycja była i dla mnie małym zaskoczeniem. Dlaczego właśnie teraz zarząd zdecydował się na rozstanie z dotychczasowym trenerem? - Drużynie był potrzebny nowy bodziec i osoba, która sprawi, że uwierzą, że mogą zwyciężać i nie tracić bramek w głupi sposób - uzasadnia Jarosław Klauzo, wiceprezes klubu. - Doszliśmy do wniosku, że taka gra nas nie satysfakcjonuje. Jesteśmy przekonani, że trener ten bodziec zawodnikom da. Z nowym szkoleniowcem do sztabu dołączy Piotr Tworek - jako drugi trener i Kamil Kuzera - asystent. Dyrektor sportowy Maciej Chrzanowski będzie pełnił funkcję pierwszego trenera bramkarzy. - Podziękowałem osobiście, ale chciałbym też za pośrednictwem mediów, trenerowi Cecherzowi - mówił Jarosław Klauzo. - Co dzień spotykaliśmy się, widzieliśmy pasję, zaangażowanie, serce, zostawił tu kawał zdrowia i myślę, że rozstaliśmy się w przyjaznej atmosferze. Przed trenerem poważne zadanie, choć sam mówi, że wcześniej, czyli przed odejściem do Korony Kielce, też solidnie wykonywał swoja pracę. Wtedy nie dokończył. - Taki zawód. Teraz zamierzam dokończyć to co zacząłem - zapowiada Maciej Bartoszek. - Pamiętam, jak tu przychodziłem po raz pierwszy, wiedziałem, że będę miał bardzo trudne zadanie z utrzymaniem zespołu w pierwszej lidze. Obiecałem, że tego dokonam i tak się stało. W kolejnym sezonie mówiłem, że zespół powalczy o inne cele i tak było. Zadanie na teraz to walka o awans i też postaram się dotrzymać słowa. Wracam bardziej doświadczony, z Koroną osiągnąłem swój największy sukces . Zapytany o przygotowania do meczu z Bytovią Bytów (sobota, godz. 17, Chojnice), mówi, iż dla niego to tylko jeden z kroków w walce o najwyższy cel. - Wiem, że derby to dodatkowy smaczek dla kibiców z regionu, dla sztabu szkoleniowego to jedna z przeszkód do pokonania - stwierdził. Sportowe Wydarzenie Weekendu - odcinek 3.
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Trener Maciej Bartoszek znów poprowadzi Chojniczankę. Co nam zdradził podczas konferencji? [zdjęcia] - Gazeta Pomorska

Wróć na chojnice.naszemiasto.pl Nasze Miasto