Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Trwa walka z czasem - mały Aleks chory na SMA musi uzbierać jeszcze ponad 8 mln na najdroższy lek świata - rodzice błagają o pomoc

Małgorzata Wojciechowska
Małgorzata Wojciechowska
zbiórka Siepomaga.pl
Walka małego Aleksa z Chojnic trwa już bardzo długo. Chłopiec został zdiagnozowany na SMA typu 1 tuż po narodzinach w lipcu 2021 roku. Był pierwszym dzieckiem w województwie pomorskim, u którego wykryto tę chorobę w wyniku badań przesiewowych. Choć otrzymał refundowane leczenie, nie daje ono zadowalających wyników. Jedyną szansą na normalne życie jest podanie terapii genowej znanej jako najdroższy lek świata. Aleks nie załapał się na jego refundację - rodzice muszą samodzielnie zdobyć jeszcze ponad 8 mln złotych!

Historia Aleksa, choć niedługa, już mogłaby posłużyć za scenariusz do filmu. Chłopiec urodził się 8 lipca 2021 roku w szpitalu w Chojnicach. Właśnie wtedy w województwie pomorskim rozpoczął się program przesiewowych badań w kierunku SMA, czyli rdzeniowego zaniku mięśni. Mały chojniczanin był pierwszym dzieckiem w województwie zdiagnozowanym na tę chorobę.

Chłopiec w 15 dobie życia otrzymał refundowany lek, który spowalnia procesy chorobowe, ale ich nie zatrzymuje - preparat Spinraza. Prawdziwą szansą na normalne życie dla malucha była jedynie terapia genowa preparatem Zolgensma. To preparat znany jako najdroższy lek świata - kosztuje niemal 10 mln złotych. W owym czasie polski NFZ nie refundował tego leku i do dziś nie płaci za taką terapię dla dzieci, które w chwili podania miałyby ponad 6 miesięcy albo wcześniej były leczone innym preparatem.

Rodzice Aleksa - Weronika i Łukasz Żakowscy - nie poddali się. Postanowili samodzielnie zebrać pieniądze, a pomagała im w tym cała lokalna społeczność. Druga połowa 2021 roku w Chojnicach i szeroko pojętej okolicy upłynęło pod znakiem zbiórek, kiermaszów i koncertów na rzecz małego wojownika. Wszyscy byli dobrej myśli - chłopiec był bardzo dobrym kandydatem do podania leku, wystarczyło jedynie zebrać wymagane 9,6 mln złotych!

W pewnym momencie wydawało się, że do Aleksa i jego rodziców uśmiechnęło się szczęście - pojawiła się szansa na refundowaną terapię w Niemczech. Chłopiec został zakwalifikowany pod kątem medycznym i już wszystko miało zakończyć się szczęśliwie. Zebrane 2 mln złotych rodzice oddali na rzecz innych dzieci chorych na SMA - im te fundusze miały już nie być potrzebne. Okazało się jednak, że w ostatniej chwili ubezpieczyciel się wycofał! Aluś został więc bez lekarstwa i bez zebranych pieniędzy...

Teraz zbiórka toczy się od nowa - choć choroba postępuje, wciąż jest szansa na podanie leku. Czasu jest jednak mało - producent zaleca podanie go do czasu, gdy dziecko osiągnie 13,5 kg. Aleks ma już 19 miesięcy, tak więc walka z czasem jest coraz bardziej dramatyczna - rodzice błagają o pomoc!

Obecnie na koncie chłopca jest niemal 1,9 mln złotych. Zbiórka wraz z pełnym opisem dostępna jest pod tym linkiem.

Aby lepiej poznać chłopca i jego rodzinę, warto śledzić jego stronę na Facebooku. Mama Aleksa codziennie publikuje n niej informację na temat stanu zdrowia dziecka i postępie zbiórki, ale też opisuje różne sytuacje dnia codziennego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Polski smog najbardziej szkodzi kobietom!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chojnice.naszemiasto.pl Nasze Miasto