Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Unia Europejska wesprze finansowo oczyszczanie Bałtyku z niewybuchów. Fotyga: Mam nadzieję, iż polskie firmy złożą odpowiednie dokumenty

OPRAC.:
Kamil Kusier
Kamil Kusier
Unia Europejska wesprze finansowo oczyszczanie Bałtyku z niewybuchów. Fotyga: Mam nadzieję, iż polskie firmy złożą odpowiednie dokumenty.
Unia Europejska wesprze finansowo oczyszczanie Bałtyku z niewybuchów. Fotyga: Mam nadzieję, iż polskie firmy złożą odpowiednie dokumenty. bsmt Ariel Szczepański 13dTr / Marynarka Wojenna RP
Unia Europejska przyjęła projekt i wesprze finansowo oczyszczanie Bałtyku z niewybuchów. - Wszyscy mamy świadomość, iż budżet Unii nie jest w najlepszej kondycji. Dlatego cieszę się, iż udało się pozyskać pieniądze na kwestię, która może nie wydawać się pilną - mówi Anna Fotyga w rozmowie z PAP.

Parlament Europejski przyjął budżet na przyszły rok

Była minister spraw zagranicznych, Anna Fotyga podkreśla, że problemem niewybuchów w Bałtyku i wsparcia Unii Europejskiej w likwidacji tego problemu zajmuje się od 2019 r., gdy Komisja Europejska zorganizowała pierwsze kolokwium w tej sprawie w 2019 roku.

- Jestem w kontakcie z europosłami ze wszystkich państw bałtyckich, komisarzem ds. środowiska, oceanów i rybołówstwa Virginijusem Sinkevičiusem, jak i właściwą dyrekcją generalną w Komisji Europejskiej. Doszliśmy do wniosku, iż chociaż w kwestii mapowania i monitorowania zatopionej broni wciąż należy jeszcze dużo zrobić, to jest już najwyższy czas na podjęcie konkretnych działań, sprawdzenie dostępnej technologii. Wojna na Ukranie pokazuje, iż kwestia niewybuchów, nie tylko w Bałtyku i nie tylko będących pozostałościami konfliktów zbrojnych z XX wieku, może być jeszcze większym problemem - powiedziała Anna Fotyga.

Są pieniądze na oczyszczanie Bałtyku

Na ostatniej sesji Parlamentu Europejskiego został przyjęty budżet na następny rok, a w nim znalazły się pieniądze na oczyszczanie Bałtyku z zatopionej broni chemicznej i niewybuchów.

- Wszyscy mamy świadomość, iż budżet Unii nie jest w najlepszej kondycji. Dlatego cieszę się, iż udało się pozyskać pieniądze na kwestię, która może nie wydawać się pilną, ale której nie można odkładać w nieskończoność, bo już teraz zagraża ona środowisku, naszemu zdrowiu i bezpieczeństwu. W projekcie, który przygotowałam, jest to 5 milionów euro, czyli ponad 20 milionów złotych. Głównym celem tej inicjatywy jest zapewnienie, by w basenie Morza Bałtyckiego dostępne były sprawdzone zdolności i technologie, które w razie potrzeby mogą zostać wykorzystane w nagłych przypadkach, czy też służyć do systematycznego oczyszczania akwenu, gdy będą na to zapewnione środki finansowe - wskazała.

Anna Fotyga przygotowała projekt "Saving our Seas".

- To w zasadzie jeden z nielicznych instrumentów, który w trakcie obowiązującej perspektywy finansowej może uruchomić nowe działania. Uzyskał on najwyższą merytoryczną ocenę Komisji Europejskiej. Wsparli go także europosłowie z innych państw i grup politycznych, dzięki czemu zarówno w głosowaniu na poziomie komisji budżetowej, jak i całego parlamentu, miał on pełne wsparcie i utrzymał wnioskowane finansowanie - dodała.

Następnie Komisja ma ogłosić wezwanie do składania wniosków.

- Mam nadzieję, iż polskie firmy złożą odpowiednie dokumenty. To projekt na dwa-trzy lata, ale gdy ten pilotaż okaże się skuteczny, wówczas możliwa jest jego kontynuacja ze znacznie większymi środkami poprzez tzw. Plan działań. Wiem, że ze strony Komisji Europejskiej jest takie zainteresowanie - powiedziała.

Była szefowa MSZ wskazuje, że dzięki jej inicjatywie Parlament Europejski przyjął zdecydowaną większością głosów stanowisko w sprawie oczyszczania Bałtyku z broni konwencjonalnej i chemicznej w rezolucji.

- Polityczne poparcie w tej sprawie jest więc bardzo duże, i co najważniejsze, także ponad podziałami politycznymi i geograficznymi. O problemie zatopionej broni chemicznej i konwencjonalnej coraz głośniej mówi się także w państwach położonych nad Morzem Północnym, Adriatykiem, czy ostatnio Morzem Czarnym. Dlatego to niezwykle istotne, by to Morze Bałtyckie jako pierwsze i najbardziej zagrożone, było modelem dla konkretnych działań, użycia nowych technologii, które później będą służyć także w innych miejscach, z pożytkiem dla naszych firm - mówi.

Jak dodała europosłanka PiS, do końca stycznia trwa nabór na projekt dotyczący dalszego mapowania niewybuchów w Bałtyku, który prowadzi Europejski Fundusz Morski, Rybacki i Akwakultury.

- Miesiąc temu Rada zatwierdziła zmienioną strategię UE w zakresie bezpieczeństwa morskiego. Problem UXO (ang. unexploded ordnance - niewybuch) jest tam ujęty aż w pięciu konkretnych działaniach. Zajmuje się nim także Rada Państw Morza Bałtyckiego, a także same państwa. To nie tylko gwarantuje, iż kwestia broni chemicznej i konwencjonalnej w Bałtyku pozostanie w agendzie Unii, ale także będzie celem konkretnych działań, za czym idą określone fundusze. Gorąco zachęcam, by korzystały z nich polskie instytucje i firmy. Bałtyk to nasze wspólne dobro - podsumowała.

CZYTAJ TAKŻE:Biorewolucja na stacjach paliw. Od stycznia nowa benzyna. Czym jest zapowiadane paliwo E10?

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!

Źródło:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chojnice.naszemiasto.pl Nasze Miasto