Minął miesiąc od ogłoszenia przez dziesięcioro uczniów chojnickich szkół ponadgimnazjalnych "walki" o własne lokum, a już są efekty ich pracy. Dla przypomnienia, młodzież wzięła udział w szkoleniach - Jak skutecznie zorganizować kampanię społeczną. Przy tej okazji zdiagnozowali problem swoich rówieśników, czyli brak miejsca na spotkania, korepetycje, próby zespołów muzycznych... Tak było miesiąc temu. Teraz otrzymali od Arseniusza Finstera, burmistrza Chojnic trzy propozycje na urządzenie Centrum Młodzieży. Pierwsza z nich, to jeden z budynków zakładów zbożowych przy ul. Piłsudskiego, hala Miejskich Wodociągów, którą obecnie najmuje prywatny przedsiębiorca oraz dworzec PKP. Zgodnie z zapowiedziami bowiem na początku przyszłego roku ten ostatni ma zostać przejęty przez miasto.
- Teraz czekam na prezentację młodych aktywnych, jak ich nazywam. Wiedzą też, że muszą założyć stowarzyszenie, bo ktoś musi wziąć odpowiedzialność za majątek - relacjonował podczas ostatniej konferencji prasowej Arseniusz Finster, burmistrz Chojnic.
Marzeniem młodych jest stworzenie centrum na wzór tego, jakie niektórzy widzieli w Niemczech. Wizję miejsca spotkań roztaczał w połowie listopada Peter Ulrich ze ze stowarzyszenia Rockinitiative w Emsdetten. Centra działają tam przy fundacjach lub kościołach. Na ich funkcjonowanie pieniądze daje samorząd.
- Rozważamy każdą z propozycji burmistrza - mówi Radosław Sawicki ze stowarzyszenia Wspólna Ziemia i jednocześnie wspierający grupę ponadgimnazjalistów. - Teraz musimy przekonać radnych. Zaczniemy od komisji edukacji - zapowiada.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?