Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Z komentarzami w Internecie do prokuratury

Michał Piepiorka
M.Piepiorka
Prawie dwa tygodnie temu pod basztą Janusza Jutrzenki - Trzebiatowskiego odbył się protest. Pikietujący sprzeciwiali się temu, że na spotkanie z dyrygentem Tadeuszem Strugałą mogło wejść tylko 50 osób. Protestującym nie podobało się to, że dobór tych osób odbywał się według nie znanego nikomu klucza i do galerii wejść mogły tylko wybrane osoby. Wskazywaniem gości miała zajmować się Promocja Regionu Chojnickiego i burmistrz Chojnic Arseniusz Finster.

Wśród protestujących byli m. in. Radosław Sawicki ze stowarzyszenia Wspólna Ziemia, Marcin Wałdoch z Arcan Historii oraz odwieczny przeciwnik burmistrza Chojnic Mariusz Janik. Ten ostatni toczył z burmistrzem najbardziej ożywioną dyskusję po tym jak Arseniuszowi Finsterowi odebrano głos, gdy chciał wystąpić.

Przeczytaj także:

Prywatna baszta - móimy basta! Protest przed galerią Trzebiatowskiego

Sobotni protest przed galerią Trzebiatowskiego

Protest pod basztą Jutrzenki - Trzebiatowskiego odbił się szerokim echem pomimo, że w samej pikiecie udział brało zaledwie kilkanaście osób. Mieszkańcy Chojnic zaczęli komentować zachowanie obu stron protestu, ale nie wszystkim się to spodobało. Jeden z uczestników pikiety, Mariusz Janik poczuł się urażony wpisami w internecie i złożył doniesienie w Prokuraturze Rejonowej w Chojnicach.

Janik uważa, że uczestnicy protestu zostali znieważeni poprzez te komentarze, co prowadzi także do ich utraty zaufania publicznego. - Jeden z portali umieścił tekst "Melisa dla burmistrza". Była też możliwość komentowania przez społeczność Chojnic, i nie tylko, całego przeprowadzonego w ramach demokracji protestu - mówi Janik.

Oponent burmistrza w piśmie do prokuratura wymienia siebie i Radosława Sawickiego oraz Marcina Wałdocha jako czynnych uczestników protestu, którzy mieliby zostać znieważeni opiniami, które później pojawiły się w internecie.

Zobacz także: Rozmowa z Julią Chabowską - Reca, kustosz galerii w baszcie więziennej

Komentujący tekst w internecie głównych uczestników protestu określali mianem głupków, imbecyli i jełopów czy prymitywów.

Mariusz Janik uważa, że prawo zostało złamane. Osobiście poczuł się dotknięty tymi określeniami i dlatego zdecydował się zawiadomić organy ścigania.

- Czekam teraz co zrobi prokuratura. Burmistrz Chojnic, gdy składał doniesienie w prokuraturze otrzymał numery IP oraz dane osób, które wpisywały komentarze na portalu. Liczę, że prokuratura podobnie postąpi w przypadku mojego pisma - mówi Janik.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chojnice.naszemiasto.pl Nasze Miasto