Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zapędowo, gm. Czersk. Wielka batalia o szkołę

MARIA SOWISŁO
- Jeśli będzie filia, odejdą nasi sponsorzy, a nasze dzieci nie pojadą już ani na basen, ani do kina - mówiła Renata Chwastyniuk, rodzic. - Nie chcemy filii.
- Jeśli będzie filia, odejdą nasi sponsorzy, a nasze dzieci nie pojadą już ani na basen, ani do kina - mówiła Renata Chwastyniuk, rodzic. - Nie chcemy filii.
Filia zamiast samodzielnej placówki to pomysł samorządowców z Czerska na reorganizację Szkoły Podstawowej w Zapędowie. Przerażeni rodzice twierdzą, że to pierwszy krok do jej likwidacji.

Filia zamiast samodzielnej placówki to pomysł samorządowców z Czerska na reorganizację Szkoły Podstawowej w Zapędowie. Przerażeni rodzice twierdzą, że to pierwszy krok do jej likwidacji.

Wiadomość o planowanej zmianie szyldu na budynku szkoły w mgnieniu oka obiegła całe sołectwo. Na spotkanie z burmistrzami stawiło się ok. 30 osób. Emocje górowały nad merytorycznymi argumentami pozostawienia samodzielnej placówki. Czerscy włodarze dwoili się i troili, aby przekonać rodziców do pomysłu reorganizacji.
- Dla dzieci i dla was nic się nie zmieni - tłumaczył Marek Jankowski, burmistrz Czerska. - Najmniejsze dzieci będą nadal tutaj chodziły.
Zgodnie z pomysłem samorządowców, szkoła miałaby podlegać administracyjnie Zespołowi Szkół w Rytlu. I w tym największy problem. Rodzice obawiają się, że placówka w Zapędowie będzie traktowana po macoszemu.
- W Rytlu nasze starsze dzieci nie są traktowane na równi z innymi. Nikt nawet nie zainteresuje się w jaki sposób wracają do domu. Zanim przyjedzie po nie autobus wiszą na tym płocie - mówiła Ewelina Wika Czarnowska, rodzic z Zapędowa.
- Mieliśmy w Zapędowie klub rolnika - mówił Mirosław Czartowski, rodzic. - Zamiast niego zrobiliście nam potem filię ośrodka kultury w Rytlu. I co jest teraz? Zimno jest. Nikt tam nie chodzi, żeby marznąć. Nie chcemy filii szkoły i koniec.
Mimo iż samorządowcy nie chcieli rozmawiać o pieniądzach, w końcu jednak poruszono ten wątek.
- W filii nie ma administracji, więc koszt utrzymania szkoły zmniejszyłby się o ok. 30 tys. zł rocznie - mówił Jan Gliszczyński, zastępca burmistrza, który wydawał się na spotkaniu gorącym zwolennikiem przekształceń.
Jak słusznie zauważyli rodzice, kwota ta - w skali ponad 40-milionowego budżetu - jest rzeczywiście niewielka i mało znacząca.
Teraz największą nadzieję rodzice uczniów pokładają w burmistrzu Marku Jankowskim, który do dzisiaj musi podjąć decyzję, czy przedstawiać radnym pomysł reorganizacji szkoły.
Dodajmy, że obecnie w Zapędowie funkcjonuje szkoła z łączonymi klasami. Uczęszcza do niej 20 dzieci.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chojnice.naszemiasto.pl Nasze Miasto