Zastępcą burmistrza Chojnic będzie Adam Kopczyński

W piątek na emeryturę przejdzie Edward Pietrzyk, a powołanie na nowego zastępcę burmistrza otrzyma Adam Kopczyński. Burmistrz przyznał, że jego kandydatami byli też Przemysław Zientkowski i Grzegorz Czar­nowski, ale jednak wybrał Kopczyńskiego, szefa swojej kampanii.

Przyszły wiceburmistrz ma 34-lata, urodził się w Słupsku, 19 lat mieszkał w Ustce, potem w Człuchowie. Od siedmiu lat jest związany z Chojnicami. Ma wykształcenie wyższe, ukończył nauki polityczne, specjalizacja - polityka samorządowa i regionalna. Od 2011 r. był menadżerem w miejskiej spółce Centrum Park Wodny, od kilku miesięcy prowadzi własną firmę z zakresu PR. Główne zadania w ratuszu dla niego to poprawienie komunikacji w urzędzie i tej z mieszkańcami. - Dziękuję mediom, że informujecie o tym, co mówię na konferencjach, ale chciałbym jeszcze poprawić tę komunikację. Kopczyński ma też m.in. przygotować grunt pod wprowadzenie budżetu obywatelskiego w 2020 r. (budżet wynieść 2- 3 mln zł). Mandat Kopczyńskiego przejmie Agnieszka Lewińska. - Adam jest w tym samym wieku, kiedy ja obejmowałem urząd burmistrza Chojnic - mówi Finster. - Tak się fajnie złożyło. Jestem przekonany, że dokonałem właściwego wyboru. Znamy się nie tylko z kampanii wyborczej, bo znamy się bardzo dobrze już co najmniej pięć lat. Widzę jego zalety, potencjał i możliwości, które w nim tkwią. Będę się starał je wyzwolić. A stanowisko wiceburmistrza nie jest nagrodą, że był szefem mojej kampanii.

Zalety Kopczyńskiego? Zdaniem Finstera to po pierwsze, szeroka wiedza (media spo­łecznościowe, polityka społeczna i gospodarcza). Po drugie, „fantastyczna dyspozycyjność, o każdej porze dnia i nocy się spotykaliśmy, rozmawialiśmy i przygotowywaliśmy wiele rzeczy”. Po trzecie, kreatywność. Po czwarte, samodzielność - bez potrzeby kontroli. Po piąte, godny zaufania. Po szóste, bardzo pracowity - „jak jest problem, to nie odkłada go na ostatnią chwilę”. A brak doświadczenia samorządowego? - Nie jest „gotowym urzędnikiem”, będzie musiał się wielu rzeczy nauczyć, ale ja też nie byłem „gotowym burmistrzem” - mówił Finster.
- To dla mnie duże wyzwanie - powiedział nam Kopczyński.

Będzie się szkolił, choć przygotowanie ma, ale teoretyczne. Zadba, by komunikacja była lepsza także za sprawą mediów społecznościowych.