Jak przyznają chojniccy przedsiębiorcy, pomysł był taki, żeby z Chojnic do Kijowa pojechały trzy samochody. Od samego początku miały być to takie auta, które doskonale poradziłyby sobie w trudnym terenie.
- Udało nam się uzbierać fundusze na dwa auta. Jesteśmy z tego zadowoleni, biorąc pod uwagę dzisiejszą sytuację gospodarczą. Wartość tej pomocy przekracza 110 tys. zł. Szczególnie podziękowania należą się Andrzejowi Szperze, który znalazł je na rynku i przygotował, żebyśmy mogli bezpiecznie dotrzeć do Kijowa – mówi przedsiębiorca z Chojnic Krzysztof Sutowski.
Jeden z samochodów przekazały Lasy Państwowe, a drugi został kupiony na wolnym rynku od drugiego właściciela. Pieniądze pochodziły ze zbiórki głównie przedsiębiorców z branży budowlanej i logistycznej oraz wpłat osób prywatnych.
- W jednym nie było nic do roboty, a w drugim, cóż - tydzień czasu dwóch ludzi pracowało non stop. Wszystko było rozebrane. Czego się nie chwyciłem, odpadło. Pogadałbym sobie z kierowcami… - przyznaje przedsiębiorca z Chojnic Andrzej Szpera, dodając że każde auto ma na pace opony przeznaczone do jazdy w głębokim terenie. - Nie założyliśmy ich teraz, na drogę do Kijowa, bo kierowcom wypadłyby wszystkie plomby z zębów – żartuje Szpera.
Zgodnie z planem, oba samochody dostarczone zostaną do Kijowa 20 kwietnia 2023 r. Wówczas do tego ukraińskiego miasta ma dojechać konwój z pomocą z Polski. Prócz aut z Chojnic, będą także z innych miast, m.in. karetki pogotowia czy opancerzony autobus.
- Samochody zostaną przekazane Akcji Humanitarnej w Kijowie. Mają wspierać transport i wozić rannych z terenów nieutwardzonych do karetek – dodaje Krzysztof Sutowski.
ZOBACZ TAKŻE:
Rozpoczęcie sezonu motoryzacyjnego na rynku w Chojnicach. Oj, było co oglądać i czego posłuchać |ZDJĘCIA, WIDEO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?