Spis treści
Ekskluzywność gier w stosunku do określonych platform i konsol nie jest niczym nowym. Co więcej, producenci sprzętów z tego właśnie sektora uczynili jeden z głównych oręży w starciach z konkurencją w walce o użytkowników. Co zabawne jedna, głównymi oponentami w tym przypadku jest Xbox i PlayStation. Tymczasem Nintendo Switch spokojne przyciąga wciąż znacznie większe ilości graczy, niż pozostali konkurencji, mogąc pochwalić się mobilnością i mnogością właśnie gier na wyłączność. Teraz natomiast portfolio producenta wzbogaci się o kolejny ciekawy tytuł — Project Downfall, który cieszy się uznaniem w wersji na PC i gości na Xbox.
Project Downfall na Nintendo Switch
Project Downfall to produkcja niezależnego dewelopera gier RedDeer Games, stworzona przez MGP Studios i Solid9. To brutalna i krwawa strzelanka w alternatywnej wersji historii, w której władzę nad światem przejęły dwa ogromne „państwa-twory” - Stany Europejsko/Transatlantyckie i Federacja Noworosyjska. Kierowana przez graczy postać natomiast bezwzględnie zwalcza złoczyńców w pierwszym wolnym mega-mieście o nazwie Crimson Tide. Wykorzystujemy w tym celu arsenał broni, dodatków i supermocy.
Co ciekawe, fabuła Project Downfall jest nieliniowa i w zależności od wyborów graczy oferuje jedno z 12 zakończeń. Do tego mamy sporą ilość zadań pobocznych, a ciekawym wyróżnieniem jest brak regeneracji zdrowia, te można odzyskać jedynie dzięki medykamentom. To jednak nie wszystko.
Retro, cyberpunk i John Wick – czego chcieć więcej?
Całość Project Downfall stylizowana jest na gry retro i przywodzi wyglądem na myśl gry typu arcade. Dodatkowo całość utrzymana jest w klimacie cyberpunk, a główny bohater gry nieodparcie przypomina protagonistę serii filmów John Wick, w którego wcielał się Keanu Reeves.
Choć nie ujawniono jeszcze dokładnej daty premiery gry Project Downfall, to wiadomo, że zadebiutuje ona na Nintendo Switch jeszcze w tym roku.
Sprawdź też:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?