Chojnice - Człuchów. Izba przedsiębiorców jeśli powstanie, to z poślizgiem

Na początku września szefowie dużych zakładów pracy w regionie Chojnic i Człuchowa spotkali się w podczłuchowskim Canpolu na spotkaniu inicjującym powstanie zrzeszenie przedsiębiorców. Choć było na nim około 200 osób i wszyscy otrzymali ankiety (pytani byli czy potencjalni członkowie widzą potrzebę powołania izby, czy wyrażają zgodę, by jej siedziba mieściła się w Chojnicach oraz... kto, ich zdaniem, powinien zostać prezesem izby), wypełnione do spółki Centrum Park w Chojnicach zwróciło zaledwie kilku uczestników spotkania. Choć Mariusz Paluch, prezes Centrum Park, inicjatora projektu, mówił, że izba powstanie jeśli wróci do niego 70 proc. wypełnionych ankiet, nie rezygnuje z pomysłu. Uważa bowiem, że fakt, iż ankiety do niego nie wróciły, nie oznacza wcale, że przedsiębiorcy postawili krzyżyk na pomyśle powołania izby.

- Goście byli rozluźnieni, korzystali z poczęstunku, słuchali występów zaproszonych artystów, a ankiety schowali do kieszeni, czy torebek i tam zostały -mówi Paluch. - Gdy tylko zakończymy projekty, które teraz nas absorbują, rozpoczniemy długą i mozolną pracę: będziemy spotykać się ze wszystkimi szefami firm i instytucji indywidualnie. Będziemy rozmawiać, tłumaczyć na czym polegać ma działanie izby i zbierać deklaracje wstąpienia. To wszystko trochę potrwa, ale to najlepszy sposób, by dowiedzieć się czy przedsiębiorcy rzeczywiście widzą sens powołania izby.