Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Chojnice. Finster i Janik znów spotkają się w sądzie

Wojciech Piepiorka
Arseniusz Finster
Arseniusz Finster Wojciech Piepiorka
Burmistrz Chojnic Arseniusz Finster i lokalny skandalista z podchojnickich Charzyków Mariusz Janik znów spotkają się w sądzie. Tym razem proces przed chojnickm Sądem Rejonowym odbędzie się z powództwa burmistrza, który chce Janika pociągnąć do odpowiedzialności za pomówienia i obelgi, jakie pod adresem Finstera miał wypisywać na jednym z lokalnych portali internetowych.

- Pan Janik nazywał mnie w internecie oszustem, malwersantem, czy szefem grupy przestępczej - uważa Finster. - Po moim zawiadomieniu chojnicka prokuratura prowadziła nawet w tej sprawie śledztwo, ale umorzyła je i zdecydowała nie wnosić oskarżenia publicznego, bo obraźliwe wpisy były dokonywane po godz. 15, czyli po godzinach mojej pracy. Mam jednak otwartą drogę do oskarżenia prywatnego i z tego korzystam. Tym bardziej, że w toku dochodzenia prokuratura ustaliła, że wpisy pod nickami "samopomoc chłopska", "refleksja" i innymi pochodzą z tego samego numeru IP, należącego do Mariusza Janika.

Przypomnijmy, że kilka tygodniu temu Finster został uznany przez Sąd Rejonowy w Chojnicach winnym zniewagi Janika za słowa "Ja pana Janika uważam za klowna, po prostu takie jest jego życie, przykro mi", których użył w wywiadzie dla telewizji TVN24. Sprawa została co prawda umorzona warunkowo na rok, ale Finster zapowiada apelację. Obecnie czeka na pisemne uzasadnienie wyroku.
- Jeśli pan Janik pozywa mnie za użycie wobec niego słowa "klown", to będziemy badali też wagę słów, jakie użył w stosunku mnie - mówi Finster. - Myślę, że ta sprawa dobrze wpłynie na całe środowisko internetowe w Chojnicach, bo dostaniemy odpowiedź na ile można czuć się anonimowym w sieci.

Janik mówi, że o pozwie Finstera wie jedynie z mediów, bo nie dostał w tej sprawie żadnego oficjalnego pisma. Jak twierdzi, na kolejną konfrontację sądową z Finsterem" zapatruje się pozytywnie".
- Myślę, że rozegramy to na argumenty, bez pyskówek - deklaruje. - Na razie z uśmiechem podchodzę do tego, że burmistrz przypisuje mi wszystkie krytyczne wpisy pod własnym adresem. Jeżeli burmistrz uważa, że jeśli otworzy lodówkę, wejdzie do mieszkania, czy sypialni i tam będzie Mariusz Janik, to jest jego problem - kwituje.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chojnice.naszemiasto.pl Nasze Miasto