Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Chojniczanka pożegnała się z Pucharem Polski. Gryf Słupsk, Kaszubia Kościerzyna i Orkan Rumia grają dalej

Wojciech Piepiorka
Piłkarze Chojniczanki (w środku Daniel Fabich) grali wczoraj bardzo nieporadnie i zasłużenie przegrali z Kaszubią
Piłkarze Chojniczanki (w środku Daniel Fabich) grali wczoraj bardzo nieporadnie i zasłużenie przegrali z Kaszubią Wojciech Piepiorka
Kaszubia Kościerzyna i Gryf Słupsk wygrały wczorajsze mecze ćwierćfinałowe piłkarskiego Pucharu Polski na szczeblu wojewódzkim i dołączyły do Gryfa 2009 Tczew w gronie półfinalistów. Czwartego wyłoni ćwierćfinałowy mecz Gryfa Wejherowo z Orkanem Rumia.

Mecz trzecioligowych Chojniczanki i Kaszubii nabrał rumieńców w 39 min, kiedy po złym wybiciu piłki bramkarza Chojniczanki Mateusza Szafrańskiego, Michał Bieliński wyprowadził gości na prowadzenie. Minutę później było już jednak 1:1. Strzał Mateusza Chudzińskiego dobił Filip Marciniak. Jeszcze przed przerwą goście odzyskali prowadzenie za sprawą Dawida Banaczka, który głową wykończył podanie Błażeja Troki. Właśnie Troka w 56 min strzelił bramkę na 3:1 dla Kaszubii, ale sędzia odgwizdał spalonego. Bramka autorstwa grającego trenera kościerskiego zespołu Dawida Klawikowskiego (podawał z wolnego Paweł Żuk) w 68 min została już jednak zdobyta prawidłowo i goście zasłużenie wygrali 3:1.

Po wczorajszej postawie Chojniczanki było już widać, że jej piłkarze są myślami przy sobotnim meczu ligowym z Cartusią Kartuzy, po którym mogą sobie zapewnić awans do drugiej ligi. Muszą to spotkanie wygrać lub liczyć na potknięcie Regi Trzebiatów.

Nie było niespodzianki w Przodkowie, gdzie czwartoligowy Murkam przegrał wczoraj 1:2 z występującym na co dzień w trzeciej lidze Gryfem Słupsk. Wszystkie bramki tego spotkania padły w ciągu dziesięciu minut. W 67 min gryfitów na prowadzenie wyprowadził Paweł Kryszałowicz, a drugą bramkę dołożył po chwili Michał Szałek. Murkam poderwał się jeszcze po bramce Rafała Przybyszewskiego w 77 min, ale na doprowadzenie do dogrywki zabrakło im już czasu i pomysłu.
Dodatkowe 30 minut potrzebne było w zaległym meczu 1/8 finału PP pomiędzy czwartoligowym Pomorzem Potęgowo a trzecioligowcami z Orkana Rumia. W regulaminowym czasie gry było 1:1 po bramkach Henryka Patyka (65 min) dla gospodarzy i Rolanda Kazubowskiego (24) dla gości. Także dogrywka nie przyniosła rozstrzygnięcia. W rzutach karnych piłkarze z Rumi wygrali 5:4.

Półfinały Pucharu Polski zaplanowane są na 23 czerwca na godz. 17.30, a finał (tylko jeden mecz) na 30 czerwca na godz. 17.30. Pierwszym półfinalistą był już Gryf 2009 Tczew, który już 2 czerwca w starciu czwartoligowców pokonał 10:9 w rzutach karnych Olimpię Sztum (w regulaminowym czasie gry i dogrywce bramki nie padły) i czekał na rozstrzygnięcie wczorajszego pojedynku Chojniczanki z Kaszubią. W półfinale zespół z Tczewa będzie gospodarzem meczu z jedenastką Kościerzyny. W drugiej parze spotkają się Gryf Słupsk oraz zwycięzca zaległego meczu ćwierćfinałowego pomiędzy Gryfem Wejherowo a Orkanem Rumia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chojnice.naszemiasto.pl Nasze Miasto