Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jakie będzie kino w Multicentrum Victoria w Chojnicach> Rozmawialiśmy z właścicielem

Piotr Furtak
W ostatnim czasie przestało istnieć kino w Człuchowie
W ostatnim czasie przestało istnieć kino w Człuchowie Piotr Furtak
Trzy sale i kilka tysięcy projekcji w ciągu roku. Z Krzysztofem Bil-Jaruzelskim, właścicielem sieci kin Cinema Lumiere rozmawialiśmy na temat kina, które powstanie w Multicentrum Victoria w Chojnicach.

Kina coraz częściej znikają z takich miejscowości jak Chojnice czy Człuchów. Sądzi pan, że wasz miniplex ma rację bytu w czterdziestotysięcznym mieście?
Zakładam, że nie będziemy dokładali do interesu. Pierwsza rzecz, to wierzyć aby w ogóle podejmować się takiego zadania. Te kina w mniejszych miejscowościach, wbrew pozorom, bardzo często zaskakują. To jest tak, że jak nie ma dokąd chodzić, to ludzie nie chodzą. Gdy jednak okazuje się, że jest coś o przyzwoitym standardzie, gdzie można zobaczyć wszystkie nowości i można liczyć na dodatkowe atrakcje, to ludzie nabierają nawyku chodzenia do kina. Kiedyś kolega powiedział mi, że nie chodził do kina, bo było stare i niewygodne. Dzisiaj chodzi raz w miesiącu do multiplexu. Myślę, że w czterdziestotysięcznych Chojnicach sto tysięcy widzów w ciągu roku to wynik, który powinniśmy osiągnąć. Ten poziom zapewnia zwrot inwestycji. A kina będą powstawały w coraz mniejszych miejscowościach bo rynek dużych miast już się nasycił i coraz częściej operatorzy kinowi wolą zbudować pierwsze i jedyne kino w miejscowości 40-tysięcznej, niż siódme w mieście liczącym 300 tysięcy mieszkańców. Powstało kino w Zgorzelcu, który jest mniejszy niż Chojnice, powstają kina w Czechowicach-Dziedzicach i w Kłodzku, które ma o kilkanaście tysięcy mieszkańców mniej niż Chojnice. Jestem przekonany, że w Chojnicach jest bardzo duże zapotrzebowanie na kino, a poziom naszego miniplexu na pewno pozytywnie wszystkich zaskoczy i spowoduje, że ludzie będą chodzili do kina.

Czytaj też: Śmierć małych kin na Pomorzu
Będziecie mieli jednak minikonkurencję w postaci kina działającego w Chojnickim Domu Kultury. Wkrótce ma pojawić się w nim projektor cyfrowy...
Ja bardzo się cieszę z tego powodu. Kino trzysalowe, które powstanie w galerii Multicentrum Victoria Chojnice nie jest w stanie zagrać wszystkich premier, których jest rocznie około 300. Gdybym miał 10 sal, wtedy mógłbym mieć pełną ofertę. W takiej sytuacji jednak, nawet mniejsze kino ma szansę na przetrwanie. Jeśli będzie grało repertuar, którego my na przykład z powodów komercyjnych nie zagramy, szczególnie w okresie, gdy będą trzy-cztery wiodące tytuły nie będziemy w stanie zagrać jakiegoś tytułu niszowego, czy też bardziej ambitnego (chociaż będziemy starali się zagrać wszystko co najlepsze). Wówczas kino w domu kultury będzie miało szansę na to aby pójść w innym kierunku. Oczywiście nie będzie mogło komercyjnie rywalizować z nami, ale może znaleźć sobie niszę grając filmy artystyczne, DKF, chociaż u siebie również będziemy chcieli grać DKF. Otwierają się możliwości, których multiplexy nie są w stanie z różnych powodów wypełnić. Jestem przekonany, że będziemy w stanie współpracować.

Ile projekcji planujecie w ciągu roku?
Przy trzech salach dziennie będziemy mieli około 14-15 seansów. Biorąc pod uwagę fakt, że sala wielofunkcyjna będzie niekiedy wykorzystywana na koncerty, spektakle kabaretowe..., to w naszym kinie rocznie zagramy kilka tysięcy seansów.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Jakie będzie kino w Multicentrum Victoria w Chojnicach> Rozmawialiśmy z właścicielem - Chojnice Nasze Miasto

Wróć na chojnice.naszemiasto.pl Nasze Miasto