Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jan Sabiniarz zabiera głos w sprawie nadania jego imienia amfiteatrowi w fosie w Chojnicach [WIDEO]

Maria Sowisło
Maria Sowisło
Wideo
od 7 lat
Amfiteatr w fosie miejskiej w Chojnicach ma otrzymać imię Jana Sabiniarza – wszechstronnego artysty i autora pomysłu zagospodarowania tego terenu. Co o pomyśle radnych i burmistrza myśli sam artysta?

Pomysł nadania imienia amfiteatrowi w fosie miejskiej w Chojnicach zdradził na ostatniej sesji burmistrz Arseniusz Finster. Jego zdaniem – i przewodniczącego Rady Miejskiej Chojnic Antoniego Szlangi – patron może być tylko jeden – Jan Sabiniarz. To właśnie on jest autorem pomysłu zagospodarowania fosy w taki sposób. A stało się to w latach 80.

- Sprawa wyglądała tak, że był telewizyjny programu „Turniej Miast – Chojnice-Dzierżoniów”. Poszukiwano wówczas takich rozwiązań w mieście, żeby przekonać komisję i ten turniej wygrać. Chciałoby się wykorzystać naturalne warunki fosy, żeby zaktywizować to co się tam dzieje, potraktować tę fosę jako amfiteatr. Skarpa naprzeciwko murów idealnie nadawała się na to, żeby zlokalizować tam siedzenia dla widowni. Kwestia była potem zrobienia sceny – wspomina architekt, malarz, poeta i muzyk Jan Sabiniarz. - Scena mogła być dowolnie usytuowana. Nie chciano się wówczas zgodzić, żeby była bez zaplecza. Zaproponowano więc taki mały domek. Uważałem, że jakikolwiek obiekt, budowla - nawet najmniejsza - nie nadawała się w tym miejscu, bo naturalnym elementem fosy są mury kamienne i ceglane. Proponowałem, żeby ruiny baszty, które zostały, były odrestaurowane i w nich na poziomie fosy wykonać zaplecze sceny. Nie byłoby kontrastu. Ale wówczas nie było środków. Wtedy umówiliśmy się, że na okres pięciu lat stawiamy mały budyneczek a potem go rozbieramy. To było prowizoryczne rozwiązanie. Przez lata sprawa była odwlekana. Dopiero teraz środki się znalazły i zrobiono to z klasą. To teraz bardzo fajna wizytówka Chojnic. Dzięki temu ta fosa i amfiteatr stały się ważnym miejscem w środku miasta w pięknej scenerii – mówi Jan Sabiniarz.

I ta prowizorka w postaci maleńkiego budynku przy scenie przetrwała prawie 40 lat! aż do 2022 roku, kiedy amfiteatr został przebudowany. Pomysł nadania imienia mu swojego imienia Jan Sabiniarz przyjął z pokorą, choć nie ukrywa, że to miłe wyróżnienie.

- Jestem zaangażowany w powstanie tego amfiteatru. Z racji swojej działalności jest to mi bardzo bliskie. Nie wiem czy to źle czy dobrze. Nie moją rolą to oceniać. Na pewno jest to jakieś wyróżnienie, jeśli chodzi o kwestie akceptacji ze strony miasta. To bardzo miłe. Każdy z nas lubi zostawiać po sobie ślady swojej twórczości i życia w tym konkretnym regionie. Chojnice i Bory Tucholskie są mi bardzo bliskie – zaznacza Sabiniarz, który podkreśla rolę, jaką teraz odgrywa fosa miejska w Chojnicach. - Chojnickie Noce Poetów dużo zyskały. Sceneria jest zgodna z tradycją, zabytkami i kulturą regionu – dodaje artysta.

Choć decyzja o nadaniu imienia fosie miejskiej w Chojnicach jeszcze nie zapadła, to wydaje się to już tylko formalnością. Uroczystości z tym związane są planowane podczas pierwszej imprezy plenerowej w tym właśnie miejscu.

dziennikbaltycki.pl![/i]

ZOBACZ TAKŻE:
Arseniusz Finster w wyborach będzie mieć poważną konkurencję. Kto będzie kandydować z opozycji? [WIDEO]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chojnice.naszemiasto.pl Nasze Miasto