Dokładnie 18 248,16 zł oraz 12,20 euro udało się zebrać podczas kwesty na cmentarzach w Chojnicach. To ponad 4 tys. zł więcej niż przed rokiem. Zorganizował ją społeczny komitet ratowania zabytkowych nagrobków pod egidą wiceburmistrza Chojnic Adama Kopczyńskiego.
- To jest ogromne zaskoczenie i efekt kwestowania przez kilka dni i to w kiepskiej pogodzie. Wynik jest niesamowity i przekroczył nasze oczekiwania. Dziękujemy! Ale nie wynik jest tutaj najważniejszy a ilość osób zaangażowanych w kwestę. Podczas pierwszej wolontariuszy mieliśmy 20, w kolejnym roku ok. 60 osób, a w tym roku prawie 200. To dobrze rokuje – mówi zastępca burmistrza Chojnic Adam Kopczyński. - Myślę, że te 18 tysięcy wystarczy, a może się zdarzyć, że jeszcze jeden nagrobek uda nam się odrestaurować. Pomysł jest by tym trzecim był grób Antoniego Kazimierskiego, który był działaczem OSP w 20-leciu międzywojennym i odpowiadał za produkcję piwa w Chojnicach – wyjaśnia Kopczyński.
W tym roku na przełomie października i listopada pieniądze na cmentarzach chojnickich zbierane były na odrestaurowanie nagrobków dwóch zasłużonych chojniczan – Juliana Rydzkowskiego i Albina Makowskiego. Stąd też w tegoroczną kwestę zaangażowała się także społeczność Szkoły Podstawowej nr 1 im. Juliana Rydzkowskiego.
Zbiórka pieniędzy nie została jeszcze zakończona. Na stronie internetowej zrzutka.pl TUTAJ można jeszcze dokonywać wpłat. Obecnie na koncie jest 50 zł.
Rusza trzecia akcja ratowania nagrobków na chojnickich cmentarzach. Będą kwestować wolontariusze

Szymon Hołownia ma duże ego, większe ma tylko Lech Wałęsa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?