Faworytem, choćby z racji pozycji, jakie zajmują obie ekipy, są gospodarze, których dodatkowym atutem będą tzw. ściany. Jak jednak mówi się w piłkarskim światku - derby rządzą się własnymi prawami, więc o niespodziankę nietrudno.
Kto więc wygra? Kibice obu jedenastek nie dopuszczają oczywiście myśli, by to nie ich ulubieńcy byli górą. Bytowianie jako argumentów używają dotychczasowych dokonań obu zespołów w tym sezonie, no i oczywiście za atut uważają miejsce rozgrywania tego spotkania. Wejherowianie z kolei twierdzą, że Gryfowi Bytovia wręcz "leży" i przytaczają statystyki z ubiegłych sezonów, gdy obie drużyny występowały w III lidze. A statystyki są takie: w sezonie 2010/11 w Bytowie było bezbramkowo, a w Wejherowie zwyciężył Gryf 3:0. Rok wcześniej, też w III lidze, również górą był Gryf, który wygrał w Bytowie 2:0, a u siebie 1:0. Dotychczasowe wyniki przemawiają więc za Gryfem, jednak statystyki i teoria to jedno, a drugie to praktyka. Trzeba bowiem pamiętać, że oba zespoły, w stosunku do tych, które grały w III lidze, kadrowo zmieniły się diametralnie. Kto więc wygra? Czy do wiosennego rewanżu, jeśli do niego dojdzie, bo znane są kłopoty finansowe Gryfa, kibice będą skandować Bytovia pany, czy też Gryf pany? By się o tym przekonać, warto w sobotnie popołudnie wybrać się na stadion w Bytowie. Początek meczu o godz. 16.
Trzecia z pomorskich jedenastek występujących na tym froncie, Chojniczanka Chojnice, również w sobotę o godz. 16, zagra na wyjeździe z MKS Oława.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?