MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

W Charzykowach nie wszystkie problemy uda się rozwiązać. Wizja lokalna na promenadzie

Maria Sowisło
Maria Sowisło
Wideo
od 7 lat
Urzędnicy, radni, przedsiębiorcy, policjanci i mieszkańcy próbowali w terenie rozwiązać problem na promenadzie w Charzykowach. Problem z parkującymi samochodami lub jeżdżącymi z nadmierną prędkością wszelkimi pojazdami oraz parkowaniem w miejscach niedozwolonych – nawet na plaży. Ustaleń jest kilka.

Poprawienie bezpieczeństwa na ulicy Jeziornej w Charzykowach, która jest jednocześnie promenadą nad brzegiem jeziora przyświecało każdemu uczestnikowi wizji lokalnej. Nie może być bowiem tak, że między jeżdżącymi lub parkującymi samochodami biegają dzieci. I właśnie te dwie kwestie starali się połączyć urzędnicy, przedsiębiorcy, policjanci i mieszkańcy. Może bardziej - wypracować kompromis.

Z pierwszym wnioskiem na spotkaniu zjawili się policjanci. Obiecali, że promenada, czyli ulica Jeziorna – zwłaszcza odcinek od ulicy Turystycznej w kierunku osiedla Zacisze – będzie przez dwa wakacyjne miesiące pod ich obserwacją. Nie będzie „zmiłuj się” dla kierowców zostawiających auta na promenadzie czy na trawnikach.

Kolejny wniosek to całoroczna szykana blokująca swobodny przejazd samochodów na wysokości posesji z numerem 43. Obecnie przejazd przez nią jest możliwy jesienią, zimą i wiosną. Teraz się to zmieni. Szykana będzie porządna i monitorowana 24 godziny na dobę.

- Chcemy ograniczyć ruch w tym miejscu do niezbędnego minimum a nie utrudniać życie mieszkańcom czy przedsiębiorcom. Dlatego ustawimy też progi spowalniające ruch. Co do umiejscowienia jednego jesteśmy zgodni – będzie mniej więcej w połowie zjazdu ulicą Jeziorna od ulicy Turystycznej. To miejsce z największym natężeniem ruchu pieszych – mówi zastępca wójta gminy Chojnice Janusz Szczepański, który podkreśla że poprawione zostanie także oznakowanie pionowe i poziome.

Nie udało się rozstrzygnąć problemu przy dwóch posesjach – numery 49 i 51 – przed którymi na promenadzie parkowane są samochody. Granice działek są niemal równo z płotami, więc auta stoją w pasie drogowym. Ich kierowcy narażają się na mandaty.

- Obecnie nie ma możliwości rozwiązania tego problemu. Będziemy nad tym pracować – dodaje Janusz Szczepański.

ZOBACZ TAKŻE:Niemal 200 harcerzy i zuchów w Funce na zlocie. Trzy dni nie tylko śpiewali przy ognisku

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chojnice.naszemiasto.pl Nasze Miasto